MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Judyta Gawlak: Cieszę się, że tu jestem

Paweł Panuś
Judyta Gawlak w I lidze grała w Trzebnicy i Jastrzębiu-Boryni
Judyta Gawlak w I lidze grała w Trzebnicy i Jastrzębiu-Boryni Fot. archiwum klubu
Siatkówka. - Zamieszkałam w Wieliczce, postarałam się o dodatkowe zajęcie. Chcę tu zostać na dłużej - mówi Judyta Gawlak, która pojawiła się w Solnej, by pomóc w awansie do I ligi

Gdy Solna Wieliczka budowała skład na obecne rozgrywki II ligi nie zakładano, że uda się pozyskać tak doświadczoną zawodniczkę, jak Judyta Gawlak.

- Sama też nie przypuszczałam wówczas, że mogę trafić do __Wieliczki, zresztą nie wiedziałam, że powstaje taki klub jak Solna - mówi Judyta Gawlak. - _Przygotowywałam się do kolejnego sezonu w pierwszoligowym Jastrzębiu-Boryni. Tuż przed startem sezonu dowiedziałyśmy się, że klub nie wystartuje w lidze z powodu kłopotów finansowych. Ja oraz 11 koleżanek zostałyśmy na lodzie. Część dziewcząt szybko znalazła nowe kluby, ja musiałam trochę poczekać. Chciałam grać, skontaktował się ze mną prezes klubu z Wieliczki i szybko doszliśmy do porozumienia -_dodaje.

Tak jak druga pozyskana przez Solną w trakcie sezonu zawodniczka - Adrianna Budzoń, Gawlak musiała poczekać na debiut. Jednak środkowa z dużym doświadczeniem szybko stała się ważnym ogniwem lidera IV grupy II ligi.

- Jest prawdą, że trafiłam do Solnej przypadkowo, ale teraz za żadne skarby świata nie chcę stąd odchodzić - twierdzi. - Zamieszkałam w Wieliczce, postarałam się o dodatkowe zajęcie i chciałabym zostać tu na dłużej. Jesteśmy głównym kandydatem do awansu do pierwszej ligi. To cel na ten sezon. Grając kilka lat na tym szczeblu mogę powiedzieć, iż mamy tak mocny skład, że bez kłopotu damy sobie radę na zapleczu Orlen Ligi - zapewnia 25-letnia siatkarka.

Z pozyskania środkowej cieszą się także działacze Solnej. - Budując drużynę chcieliśmy dać jak największą szansę gry siatkarkom z Wieliczki i okolic - mówi prezes klubu Mariusz Tyrański. - Niestety, dwie z nich doznały poważnych kontuzji i zmuszeni byliśmy do uzupełnienia kadry. Postanowiliśmy sięgnąć po siatkarki wysokiej klasy, by ograły się w naszej drużynie i potem pomogły nam w pierwszej lidze. Chcemy tworzyć widowiska, zapotrzebowanie na siatkówkę w Wieliczce jest ogromne. Większość spotkań gramy przy __komplecie publiczności.

Judyta Gawlak pochodzi z Milicza na Dolnym Śląsku. - Zawsze ciągnęło mnie do __ sportu, piłka była zawsze jakoś obok mnie. Najpierw jednak ją kopałam, potem rzucałam - opowiada Judyta. - Dopiero nauczycielka wychowania fizycznego zasugerowała mi, abym postawiła na siatkówkę. Zaprosiła mnie na zajęcia SKS i tak zakochałam się w __siatkówce.

Dodaje: - Przez siedem lat występowałam w klubie z Trzebnicy, grałyśmy głównie w drugiej lidze, ale w 2011 roku udało nam się wywalczyć awans do pierwszej ligi. Uczyłam się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Opolu i trafiłam do Jastrzębia. Poprzedni sezon w I lidze był dla mnie bardzo wartościowy. Poziom rozgrywek był bardzo wysoki, sporo zyskałam pod kątem taktyki, bo niemal na każdy mecz trener zalecał inny styl gry. Liczyliśmy, że w tym sezonie powalczymy o miejsce w czołówce, ale klub nie miał pieniędzy.

WTS Solna jest drużyną, która przerasta wszystkich rywali w II lidze.

- Nie da się porównać poziomu sportowego w drugiej i pierwszej __lidze - komentuje Gawlak. - Nasza trenerka stara się robić wszystko, abyśmy do każdego meczu podchodziły maksymalnie skoncentrowane, bo tylko w ten sposób możemy właściwie przygotować się do gier barażowych o awans oraz stworzyć zespół, który podoła pierwszoligowym wymogom. Sprzyja temu atmosfera w drużynie. Wprawdzie jest spora rywalizacja o miejsce w składzie, ale wszystko odbywa się na zdrowych zasadach, każda z nas otrzymuje sporo szans, a wyniki potwierdzają słuszność obranej przez klub drogi -___dodaje zawodniczka._

Jej sportowe marzenie? - Awansować z Solną do I ligi, a potem do Orlen Ligi. Znam swoje sportowe możliwości, ale chciałabym choć sezon pograć w najwyższej klasie rozgrywkowej - mówi Judyta Gawlak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski