Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeździmy na gapę, bo lubimy ryzykować

Szymon Szadkowski (AIP)
Mikołaj Suchan
Finanse. Z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) wynika, że długi wszystkich gapowiczów urosły do sumy 245 mln złotych. Co ciekawe, to nie brak pieniędzy jest przyczyną jazdy na gapę, ale niewystarczająca kontrola i skłonność do ryzyka.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez IMAS International na zlecenie KRD, typowy gapowicz to mężczyzna w wieku 25-34 lat z dużego miasta. - To panowie zdecydowanie częściej trafiają do bazy danych KRD - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Jest ich aż 69 proc.

Ciekawe jest jednak spojrzenie na status materialny tych, którzy unikają płacenia za bilety. Wprawdzie największą grupę, bo aż 29 proc., stanowią ci, którzy albo nie mają żadnego dochodu, albo nie przekracza on 1000 zł, ale na drugim miejscu (26 proc.) są osoby z dochodem 3 tys. zł i wyższym. Połowa gapowiczów ma stały dochód. Ci, którzy przyznają się do jazdy na gapę, dopiero na czwartym miejscu na liście powodów niekupowania biletu podają, że bilety są za drogie.

Na pierwszym miejscu wśród powodów niepłacenia za przejazd, niekasujący biletów wskazują, że liczą na to, że uda im się przejechać unikając kontroli. Podobna liczba badanych gapowiczów (31 proc.) twierdzi, że po prostu szkoda im pieniędzy albo tłumaczy się, że nie ma gdzie kupić biletu (29 proc.). Cena jest przeszkodą wymienianą dopiero na czwartym miejscu - 25 proc. gapowiczów nie kupuje biletów, bo twierdzi, że ich na to nie stać.

Ci, którzy bilety kasują, podają, że robią tak, bo uważają to za przejaw uczciwości (61 proc.), a także w obawie przed kontrolą (60 proc.). 49 proc. wskazywało na to, że to jest obowiązek, 23 proc. widzi związek między płaceniem za przejazd a jakością komunikacji.

Kontrole biletów i kary nie omijają gapowiczów, jednak wciąż jest ich za mało lub są za mało skuteczne. 43 proc. jeżdżących bez biletu przyznaje, że nigdy nie spotkała ich za to kara. Spośród tych, którzy zostali złapani przez kontrolera, 71 proc. opłaciło wszystkie, a 17 proc. większość wystawionych mandatów. Głównie z powodu konsekwencji takich, jak wpis do KRD, sprawa w sądzie czy wizyta komornika. Ci, którzy tego nie zrobili (12 proc.), tłumaczyli najczęściej, że po prostu nie mieli pieniędzy na jego opłacanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski