MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jeleń zdybany w knieisalon poezji

Paweł Głowacki
Na ostatnim Salonie Poezji czytano wiersze Adama Asnyka
Na ostatnim Salonie Poezji czytano wiersze Adama Asnyka fot. Wacław Klag

W tle - chmara brązowych widm na ścianie albo na ogromnym obrazie, zakrywającym całą ścianę. Widma polskie cierpiące, ze zbolałymi obliczami. Cienie przegranych powstańców listopadowych i styczniowych, figury w ogóle przegrane. I niema skarga w ich szeroko rozdziawionych na zawsze ustach.

Przed chmarą brązowego patriotyczno-egzystencjalnego bólu, przy wielkim stole, na którym pod płachtą przeźroczystą stare księgi spoczywają - młoda, dorodna niewiasta kręci, wykręca melodię ze starej liry korbowej, melodię niechybnie rzewną, nostalgiczno-melancholijno- -sentymentalną, powłóczystą niczym witki wierzb płaczących, łzawą, szarpiącą serce, ale i nęcącą.

Niewiasta bosa jest, jakby przyszła z ciepłej łąki, nagie uda widać pod spódnicą niby ze szkła, ciasny barwny gorset pierś pałającą uwydatnia, na ciemieniu mocny jasny przedziałek wskazuje drogę... Nic niewiasta nie mówi, lecz każdy wie, że gdyby mogła, szepnęłaby: „Chodź... No, chodź...”

Niechybnie tak by szepnęła do figury głównej, do dojrzałego mężczyzny w garniturze, jasnej koszuli i pod krawatem, w pierwszym planie siedzącego na ażurowym krześle z ratanu. Wąs suma i broda gęsta, w palcach tlący się papieros. Spod krzaczastych brwi mężczyzna patrzy w siną dal, metafizycznie zadumany nad istotą ludzkiego bytowania... Z grubsza - to już wszystko. Taki jest portret, dokładnie mówiąc - jeden z portretów Adama Asnyka, pod koniec życia Asnyka malowany przez Jacka Malczewskiego. Patriotyzm, erotyka i filozoficzna głębia, ale trójca ta - uwznioślona operowym patosem. I taki był ostatni Salon Poezji.

Jacek Romanowski, Jan Romanowski i Ewa Kaim czytali utwory Asnyka, a Renata Żełobowska-Orzechowska na fortepianie oraz Mariusz Pędziałek na oboju taktownie im towarzyszyli. Rzecz w tym, iż istnieją w sumie tylko dwa wyjścia, z których jedno nie jest w istocie ani lepsze, ani gorsze od drugiego.

Otóż, czytając na głos wiersze Asnyka można wierszy tych nieprzeliczone stylistyczne kotyliony czułości - albo parodiować, albo im się poddać pokornie i dać się ponieść we wspomnianą wyżej dal siną. Więc gdy sunęły frazy filozoficzne - wybrzmiewała tamta zaduma dojrzałego mężczyzny, w ratanowym krześle znieruchomiałego naprzeciwko odwiecznej tajemnicy człowieczego bytu.

Gdy wiły się wersy erotyczne - słychać było tamtą korbową lirę, cudownie nęcącą, a nawet, wyobraźcie sobie, wilgotny szmer kropli rosy sunącej po nagiej łydce dorodnej niewiasty, co niemo szeptała: „Chodź... No, chodź...” Już, już miałem ruszyć, wołając: „No to idę!”, lecz oto w strofach patriotycznych zasyczała ciemna rozpacz tamtych widm brązowych o zbolałych obliczach, zwłaszcza w słowach drobiazgu okolicznościowego „W dzień złożenia zwłok Mickiewicza na Wawelu”, który wybrzmiał aktualnie... Nie ruszyłem, albowiem gdy mówią widma prawdziwych Polaków - patriotycznym obowiązkiem jest przesunąć miłość na późniejszy termin.

Zapowiedź najbliższego salonu

Tym razem Wielbiciele Poezji w Teatrze im. Juliusza Słowackiewgo w Krakowie - tradycyjnie w niedzielę w samo południe - będą przysłuchiwać się strofom poświęconym Bożemu Narodzeniu. Wiersze czytać będą Anna Dymna, Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki. Śpiewać zaś będą: Agnieszka Kościelniak, Katarzyna Zawiślak-Dolny, Daniel Malchar, Tadeusz Zięba.Już tytuł najbliższego spotkania w salonie poezji mówi wszystko - „Chwila pojednania”.

Niezmiennie wstęp na Krakowski Salon Poezji jest wolny. Bezpłatne wejściówki na miejsca siedzące można odbierać w kasie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie w sobotę poprzedzającą spotkanie od godziny 9 do wyczerpania limitu miejsc.

(ŁUG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski