Władze partii zdecydowały się czasowo usunąć jego nazwisko w związku ze sprawą rzekomego ustawiania przez niego konkursów w rzeszowskiej delegaturze NIK. Jan Bury dostał tydzień na wyjaśnienie sprawy.
Prokuratura Apelacyjna w Katowicach, na podstawie materiałów zebranych przez CBA, chce postawić Buremu zarzuty, m.in. przekroczenia uprawnień.
W piątek do Sejmu trafiły wnioski o uchylenie immunitetów - politykowi PSL, a także prezesowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu. Ten ostatni sam zrzekł się immunitetu, natomiast Bury wydał jedynie oświadczenie na swojej stronie internetowej. Czytamy w nim: "W związku z zarzutami wobec mojej osoby pragnę poinformować, że miałem i mam pełną świadomość niezależności Najwyższej Izby Kontroli.
Nigdy nie miałem intencji, by w tę niezależność ingerować. Mam też wrażenie, że od ponad dwóch lat CBA prowadzi wobec mnie bezpardonową akcję mającą na celu wyeliminowanie mnie z życia publicznego. Byłem i jestem osobą odpowiedzialną, mam czyste sumienie. Moje zachowanie będzie stosowne do zaistniałej sytuacji".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?