MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jaka jest zawartość inspekcji w inspekcji

Zbigniew Bartuś
Edytorial. Aby produkować i sprzedawać w Polsce jedzenie, od ziarenka lub zarodka do gotowego towaru, trzeba klęczeć przed pięcioma inspekcjami od bezpieczeństwa żywności. I jeszcze szóstą – od środowiska. W Niemczech albo Francji wszystkim zajmuje się jedna instytucja.

Te nasze liczne inspekcje działają nie tylko w oparciu o przepisy z zupełnie różnych bajek, ale i są w przeróżny sposób zorganizowane.

Część podlega równocześnie różnym podmiotom: na poziomie województwa – wojewodzie i jakiejś tam centrali, a na poziomie powiatu – państwowemu inspektorowi i staroście. Mimo że kompetencje są niejasne i sporne, każda inspekcja musi mieć swoje kierownictwo oraz armię urzędników do (samo)obsługi.

Przez ostatnich 25 lat nie brakowało śmiałków chcących to zmienić. Wszystkie te próby kończyły się jednak na projektach założeń do założeń.

Dlaczego? Bo polskie inspekcje działają rzekomo najlepiej na świecie. Jeśli cokolwiek trzeba zmieniać, to dorzucić więcej kasy. I będzie (nadal) cacy.

Niedawno opisaliśmy, jak inspekcja handlowa ściga i karze grzywnami drobnych sklepikarzy za sprzedaż zafałszowanego masła. W trefnym towarze wykryła niedozwolone tłuszcze roślinne, w niektórych partiach „zawartość masła w maśle” nie przekraczała 30 proc. Sęk w tym, że „masło” pochodziło od renomowanego producenta z Kujaw, kontrolowanego przez WIJHARS.

„Czyli jedna państwowa inspekcja przepuściła bubel, a inna ukarała za to mnie” – żalił się właściciel sklepu w Rudawie, który zapłacił 2 tys. zł grzywny. Nawet sami inspektorzy przyznali, że to niesprawiedliwe, ale takie mamy prawo, w tym podział kompetencji między inspekcjami.

Prawo to tworzyli dotąd najlepsi znawcy tematu, czyli ludzie inspekcji. Może ktoś w końcu zmieni podejście i stworzy prawo, którego celem nie będzie obrona biurek, lecz konsumenta i przedsiębiorcy?

CZYTAJ TAKŻE: Superinspekcja do zjedzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski