Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU
Zbyt często widziałem takie sytuacje i słyszałem opowieści o takich szkołach. Kolejność wydarzeń jest zawsze taka sama. Najpierw wydarza się coś takiego: uczeń śmieci w holu. Nauczyciel zwraca mu uwagę. Uczeń gimnazjum robi niemiłosierne miny i gra pod publiczkę kolegów.
Podchodzi dyrektor i mówi: czy coś się stało? Nauczyciel informuje o incydencie. Dyrektor zdziwiony: jakie śmieci? Widzicie coś? Zachwycony uczeń szybko się wymiksowuje w atmosferze aplauzu kolegów. Dyrektor zamyka się w gabinecie, a nauczyciel stoi na środku zrobiony na głupka.
Po takim wydarzeniu w szkole zaczynają dominować negatywne osoby. Coraz trudniej prowadzić lekcje. Zaczynają się skargi od dzieci i rodziców, którzy chcą jednak się uczyć. Dyrektor nie widzi żadnego problemu...
Teraz jest jednak niż demograficzny. Rośnie konkurencja między szkołami. Wokół destrukcyjnych uczniów jest coraz mniej kolegów. Szkoła pustoszeje. Dyrektor skarży się, jaki to zły jest ten świat. Nauczyciele strajkują. A każdy widzi, gdzie jest źle i każdy normalny rodzic wybierze dla swojego dziecka lepszą drogę, a nie gorszą.
Z moich obserwacji wynika, że obecnie dyrektor jest kluczową osobą w szkole i ma decydujące znaczenie, czy ona przetrwa. Jeśli nie umie zbudować odpowiedniej kultury organizacyjnej, jeśli nie potrafi zdyscyplinować uczniów i nauczycieli, jeśli nie postawi w centrum osób pozytywnych, staje się buldożerem. Teraz łatwo odróżnić szkoły dobre i złe. Często różnią się tylko jednym: dyrektorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?