Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak władze korzystają ze służbowych kart

(GEG)
Obyczaje. Wojewoda małopolski Jerzy Miller będzie miał możliwość płacenia służbową kartą kredytową. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski taką ma, ale rzadko z niej korzysta.

W wyniku afery podsłuchowej powróciły pytania o to, czy rachunki za prywatne spotkania ministrów godzi się opłacać służbowymi kartami płatniczymi. Sprawdziliśmy, jakie zasady obowiązują w tej kwestii małopolskich notabli. Wszystkie nasze urzędy zapewniają, że wydatki dokonywane za pomocą kart płatniczych są pod ścisłą kontrolą.

W przypadku Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie wszystkie zasady określono już w rozporządzeniu wojewody, choć jeszcze nikt karty nie dostał. - Otwarcie rachunku pomocniczego dla obsługi kart wymaga zgody ministra finansów, zaś stosowny wniosek z naszej strony nie został jeszcze rozpatrzony - mówi Jan Brodowski, rzecznik prasowy wojewody.

Ale gdy minister podejmie decyzję, wojewoda Jerzy Miller i wicewojewoda Andrzej Harężlak otrzymają karty z granicznym limitem wydatków wynoszącym 20 tys. zł. Kierownicy jednostek i służb podległych wojewodzie dostaną karty pozwalające uregulować do 5 tys. zł łącznie.

W Urzędzie Marszałkowskim karty płatnicze mają nawet kierowcy. Dzięki temu mogą kupować paliwo do samochodów służbowych do wartości łącznej 5 tys. zł. Karta marszałka województwa małopolskiego Marka Sowy ma 30-tysięczny limit, pozostali członkowie Zarządu Województwa otrzymali limity trzykrotnie niższe.

- Służbowa karta płatnicza może być wykorzystywana wyłącznie w celu wykonywania obowiązków służbowych - zapewnia biuro prasowe marszałka. Ale przyznaje, że takie obowiązki obejmują również służbowe obiady i kolacje. Zaznacza jednak, że wszystkie jednorazowe wydatki od 500 zł w górę podlegają ustawie o zamówieniach publicznych i wymagają wcześniejszego podpisania umowy. A to oznacza, że rachunek za niespodziewaną kolację służbową marszałka województwa nie może być wyższy niż 500 zł.

W Urzędzie Miasta Krakowa służbowe karty płatnicze ma tylko kilka osób - prezydent Jacek Majchrowski, wiceprezydent Tadeusz Trzmiel i trzech urzędników. - Prezydent praktycznie z tej karty nie korzysta - twierdzi Filip Szatanik, wicedyrektor Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Miasta UMK. - Jedną kartę ma osoba odpowiadająca za zarządzanie kryzysowe - na wypadek nagłych wydatków w razie zagrożenia, dwie pozostałe - urzędnicy jeżdżący na targi - dodaje Szatanik.

Najczęściej samorządowi urzędnicy korzystają z kart podczas zagranicznych i krajowych delegacji oraz przyjmując oficjalnych gości. Można nimi płacić np. za bilety lotnicze czy uregulować rachunek w hotelu bądź w restauracji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski