Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Tibor Halilović przekonał do siebie trenera Wisły Kraków

Justyna Krupa
Tibor Halilović i Vlastimir Jovanović podczas sparingu Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Tibor Halilović i Vlastimir Jovanović podczas sparingu Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza Andrzej Banas / Polska Press
Joan Carrillo, nowy szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”, w sparingach stawiał na Tibora Halilovicia. Chorwat ma nadzieję, że zacznie regularnie grać w ekstraklasie.

23-letni Halilović do tej pory pokazywał tylko przebłyski dobrej gry, przeplatane bezbarwnymi występami. W sumie zaliczył 10 meczów w ekstraklasie, ale tylko trzy w podstawowej jedenastce. W nowym roku jednak wyraźnie odżył - za postawę w sparingach zbierał dobre recenzje. W klubie podkreślano, że nie widać już po nim, by obawiał się wchodzenia w pojedynki siłowe, walkę „bark w bark”. Jak jest naprawdę, okaże się w meczach ligowych.

- Nigdy nie obawiałem się fizycznej walki na boisku. Ale rzeczywiście, zajęło mi kilka miesięcy przystosowanie się do realiów polskiej ligi - przyznaje Chorwat. - Gdybym grał więcej, pewnie szybciej bym się zaadaptował, ale nie ma sensu już wracać do tego, co było. Wciąż mam wiele elementów do poprawy w grze, teraz jednak czuję się lepiej fizycznie przygotowany do starć w ekstraklasie.
Liczy, że to może być dla niego „nowe otwarcie”. - To był świetny okres przygotowawczy. Bardzo dobrze się teraz czuję i mam nadzieję, że pokazuję to w sparingach. Czuję pewność siebie na boisku. Dla mnie osobiście dobre jest też to, że nowy trener kładzie nacisk na posiadanie piłki przez nasz zespół.

Carrillo zmienił ustawienie Wisły na 4-3-3 i Halilović twierdzi, że dobrze się w tym nowym systemie odnajduje: - Samo ustawienie trójką pomocników nie jest mi obce, bo grywałem tak w drużynach młodzieżowych Dinama, a później w Lokomotivie Zagrzeb. Najważniejsze to mieć kontrolę nad środkiem pola i właśnie to ustawienie ma nam w tym pomóc.

Chorwat pamięta Carrillo właśnie z czasów, gdy występował w chorwackiej lidze, w Lokomotivie. - Miałem okazję w zeszłym roku grać przeciwko prowadzonemu przez Carrillo Hajdukowi Split. Tamten mecz skończył się remisem 1:1, a ja zaliczyłem asystę. Hajduk grał naprawdę dobrą piłkę w tamtym sezonie, charakteryzowała go duża dyscyplina taktyczna - wspomina pomocnik.

W klubowej hierarchii Halilović przeskoczył zimą Victora Pereza, który u Kiko Ramireza grał regularnie. Głównym rywalem Chorwata do składu jest teraz Nikola Mitrović. Ostatnio Serb miał jednak drobne kłopoty zdrowotne, opuścił sparing z Bruk-Betem. Czy to dla Halilovicia otwiera szansę na pierwszy skład w sobotnim meczu z Lechią?

Ponoć Carrillo znany jest z tego, że nie boi się stawiać na młodych. – Generalnie mam nadzieję, że tak właśnie jest, bo to byłoby korzystne dla mnie i innych młodych chłopaków, których mamy w drużynie sporo. Też słyszałem, że to typ szkoleniowca, który nie ma problemu z tym, by postawiać na młodych graczy – stwierdza Chorwat.

Katalończyk miał jednak zastrzeżenia do gry drużyny w próbie generalnej przed ligą, czyli starciu z Bruk-Betem (2:0). Halilović grał w nim 88 minut. Trener narzekał, że brakowało prostopadłych podań i większego posiadania piłki, co było zarzutem zwłaszcza do pomocników. - Rzeczywiście, w sparingach rozgrywanych w Hiszpanii lepiej utrzymywaliśmy się przy piłce. W tym ostatnim meczu czasem nie reagowaliśmy odpowiednio na to, co się dzieje na boisku. Ale jestem przekonany, że poprawimy te elementy przed starciem z Lechią - twierdzi Chorwat.

Zimą miał jeszcze jeden cel do zrealizowania. Liczył, że uda mu się pozaliczać zaległe egzaminy na studiach dziennikarskich i zdobyć upragniony dyplom. Ale nic z tego. - Znowu nie miałem na to czasu. Regularna sesja na uczelni w Zagrzebiu zaczyna się chyba właśnie teraz - uśmiecha się. - Udało mi się zdać jeden z zaległych egzaminów we wrześniu, ale zostały jeszcze dwa. Przed następnym sezonem to już na pewno będę miał ten licencjat!

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski