MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak mistrz z mistrzem

Andrzej Stanowski
Dwa tygodnie temu w meczu o Superpuchar tyszanie rozbili Cracovię 6:1, dziś czas na ligowy rewanż
Dwa tygodnie temu w meczu o Superpuchar tyszanie rozbili Cracovię 6:1, dziś czas na ligowy rewanż FOT. ARKADIUSZ ŁAWRYWIANIEC
Hokej. Comarch Cracovia kontra GKS Tychy dzisiaj o godz. 18.30 przy ulicy Siedleckiego

To mecz drużyn, które w opinii fachowców są głównymi kandydatami do tytułu mistrzowskiego.

"Pasy" są w tej chwili wiceliderem, GKS zajmuje trzecie miejsce, ze stratą jednego punktu, ale rozegrał o jeden mecz więcej. W ekstraklasie krakowianie mają cztery wygrane, ale grali do tej pory ze słabszymi zespołami. GKS dwa razy przegrał: w Oświęcimiu i Nowym Targu. Tyszanie i krakowianie zdobyli do tej pory najwięcej goli w ekstraklasie, GKS - 29, "Pasy" - 27. Oba zespoły tuż przed rozpoczęciem sezonu rywalizowały o Superpuchar, górą byli tyszanie, wygrali pewnie 6:1.

- Meczem z Tychami zaczynajmy serię trudnych spotkań, w niedzielę zagramy w Jastrzębiu z JKH, a w przyszły piątek z Podhalem w Krakowie - mówi trener Cracovii Rudolf Rohaczek. - Nasz dzisiejszy rywal teoretycznie ma najsilniejszy skład w ekstraklasie. To bardzo doświadczona drużyna, która potrafi wykorzystać każdy błąd rywala.

Będziemy z nią musieli zagrać inaczej niż w meczu o Superpuchar. Przede wszystkim lepiej taktycznie. Nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że duży wpływ na końcowy rezultat będzie miała postawa bramkarzy, my liczymy na Rafała Radziszewskiego. Trzeba będzie wystrzegać się kar, nie popełniać błędów w defensywie.

Zawodnicy "Pasów" cieszą się na spotkanie z GKS Tychy. - To są mecze z gatunku "elektrycznych". Lubię grać z Tycha-mi, taki silny rywal tylko mobilizuje. Do tej pory graliśmy z zespołami z dolnej połowy tabeli. Ale to dla nas dobrze, bo mamy nowy zespół i była okazja do zgrania się kolegów. Teraz rywal jest z najwyższej półki.

Ma stabilny skład, doszło tylko kilku nowych, dobrych graczy. Czeka nas ciężkie spotkanie. Nie traktujemy piątkowego meczu w kategorii rewanżu za Superpuchar. Tamten mecz już się nie liczy, teraz najważniejsza jest ekstraklasa i zdobyte w niej punkty - mówi bramkarz Cracovii Rafał Radziszewski, który wysoko ocenia obu golkiperów w GKS Tychy. - Stefan Żigardy i Kamil Kosowski to wysokiej klasy bramkarze, z Kamilem znam się dobrze z kadry - dodaje Radziszewski.

W Cracovii nadal zabraknie leczącego uraz kolana (naciągnięcie więzadeł) reprezentacyjnego obrońcy Rafała Dutki, nie wiadomo jeszcze kiedy wróci do gry. Trener Rohaczek nie zdecydował się jeszcze, czy zagra na trzy czy cztery formacje. - To zadecyduje się po piątkowym, porannym rozruchu - mówi Rohaczek. - Być może szansę gry dostaną dwaj gracze z kanadyjskimi paszportami, bramkarz Michał Łuba (byłby rezerwowym - przyp. as) i napastnik Oliver Paczkowski.

W pozostałych meczach dziś grają:
Unia Oświęcim - Nesta Toruń, SMS Sosnowiec - TatrySki Podhale, Ciarko PBS Sanok - JKH Jastrzębie, Orlik Opole - Zagłębie Sosnowiec, Naprzód Janów - Polonia Bytom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski