MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak autor "Wesela" o zwrot książek prosił

Włodzimierz Jurasz
Cena wywoławcza za podpis Chopina to 70 tys. zł
Cena wywoławcza za podpis Chopina to 70 tys. zł Rara Avis
Rynek antykwaryczny. Pierwszą w nowym sezonie krakowską aukcję starych druków i różnorakich cymeliów zdominowały cenne autografy. M.in. Fryderyka Chopina, ale nie tylko.

Zdarzyło się to gdzieś na początku XX wieku. Bronisław Stępowski, syn znanego krakowskiego aktora, Leona, był zapalonym mandolinistą. Pewnego dnia, chcąc sobie pograć, a nie mogąc znaleźć tzw. prztyczka, porwał pierwszy z brzegu kartonik, urwał kawałek i zaczął brzdąkać. Pech chciał, że była to kartka pocztowa napisana do jego ojca przez samego… Stanisława Wyspiańskiego (notabene z żądaniem zwrotu pożyczonych książek). Jak stwierdza przytaczająca tę anegdotę Krystyna Zbijewska, badaczka życia i twórczości Wyspiańskiego, w domu Stępowskich wybuchła awantura. A teraz w posiadanie przedmiotu tego sporu może wejść każdy. Wystarczy przyjść na aukcję, organizowaną przez antykwariat Rara Avis, i zalicytować. Cena wywoławcza wynosi 8 tysięcy złotych.

To nie jedyny wystawiony na tę aukcję autograf autora „Wesela”. Dostępne są także autorskie rękopisy dwóch wierszy: „Gdy przyjdzie mi ten świat porzucić” oraz „Niech nikt nad grobem mi nie płacze” (c. w. każdego 45 tys. zł). - Rękopisy literackie Wyspiańskiego są rzadkością na rynku. Częściej pojawiają się krótkie listy oraz dedykacje w książkach - informuje Janusz Pawlak z Rara Avis.

Równie wielkie emocje kolekcjonerów wzbudzą zapewne autografy innego Mistrza, Fryderyka Chopina. Jeden z nich to pisane przez sekretarza kompozytora pokwitowanie otrzymanego od paryskiego wydawcy nut honorarium, podpisane jednak przez samego Chopina (1838 r.). Płatnik, Maurice Schlesinger, był w latach 1833-1844 głównym wydawcą dzieł Chopina, opublikował 43 pierwodruki jego kompozycji. Drugi autograf Chopin złożył w roku 1847 na analogicznym pokwitowaniu, tym razem wystawionym na firmę Brandus et C-ie. Cena wywoławcza każdego z nich wynosi 70 tys. zł.

Bardzo zabawną historię ma rękopis niepublikowanego nigdy wiersza Wiesława Dymnego, współtwórcy Piwnicy pod Baranami. Tekst został utrwalony na odwrocie plakatu z roku 1960, zapraszającego na imprezy organizowane z okazji 10-lecia Huty im. Lenina. Jednym z punktów programu był występ Piwnicy i organizowany przez nią bal. Niestety, do zabawy nie doszło, gdyż Piwniczanie, wskutek całkowitego braku reakcji na swój występ, obrażeni(?) opuścili teren kombinatu. Pozostał jednak wiersz, który można teraz kupić, rozpoczynając licytację od 3 200 zł.

Do innego wydarzenia nawiązuje opublikowany najprawdopodobniej w roku 1917 amerykański plakat, skierowany przez Polonię do Polonii. Pod wizerunkiem Tadeusza Kościuszki widnieje następujący tekst: „Kościuszko, Pulawski walczyli o wolność w Ameryce. Czy ty pomożesz Ameryce walczyć o wolność w Polsce? Jedz mniej pszenicy, mięsa, tłuszczy, cukru abyśmy mogli pomodz naszym braciom walczącym w Armiach Alianckich” (c. w. 1200 zł).

Licytacja rozpocznie się 22 października o godzinie 11 w krakowskim Centrum Kultury Żydowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski