Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ivan Monighetti i Juliusz Łuciuk na 85. urodziny Łuciuka

AGNIESZKA MALATYŃSKA-STANKIEWICZ
Dawniej stał na czele awangardy. Szarpał struny fortepianom, charczał do ich pudeł rezonansowych rytmicznie. Był artystycznym buntownikiem, który sprzeciwiał się niemal wszystkim muzycznym zasadom, tworząc własne. Dziś spokorniał, złagodniał, a po dawnym sprzeciwie nie ma już śladu. Krakowski kompozytor Juliusz Łuciuk obchodzi w tym roku 85. urodziny.

Piątek 16 listopada - godz. 19.30, sobota 17 listopada - godz. 18, Filharmonia

Jakim twórcą się czuje obecnie Juliusz Łuciuk? - Jestem kompozytorem poważnym, niosącym radość ludziom. Moim zadaniem jest opisywanie człowieka i służenie Bogu - mówi artysta. - Istotnymi cechami mojej twórczości jest melodyka i kolorystyka. Te dwa elementy odróżniają mnie od innych twórców. Miałem szczęście, udało mi się dojść do syntezy stylu, polegającej na łączeniu współczesności z tradycją, czyli nowoczesnej kolorystyki z tradycyjną melodyką. Odnalazłem siebie - podkreśla.

Juliusz Łuciuk jest twórcą m.in.: baletów, oper, pieśni, muzyki filmowej, a także religijnej. Ma na swoim koncie blisko sto utworów. Ile dokładnie? - Nie wiem, nie liczyłem - odpowiada. A które swoje utwory ceni najbardziej? - Moja twórczość zakorzeniona jest w chrześcijaństwie i w tradycji. Sięgałem zarówno do chorału gregoriańskiego i polskich pieśni ludowych. Przez kilkadziesiąt lat napisałem muzykę różnej wagi: od miniatur, poprzez koncerty, balety aż po oratoria. W tej chwili wydaje mi się, że najbardziej cenię dzieła największe, takie jak oratoria - opowiada kompozytor.

Zainteresowanie melodyką poprowadziło Juliusza Łuciuka poprzez pieśni, operę aż po oratoria. W ostatnich dwudziestu latach artysta pisał jednak niemal wyłącznie muzykę religijną. Stąd taka nagła zmiana? - To nie jest zmiana ani zwrot. Zawsze pisałem muzykę religijną. Nawet już w 1958 roku skomponowałem "Mszę łacińską" - przypomina.

Dziś i jutro Filharmonia Krakowska urządza kompozytorowi muzyczne huczne urodziny. Na koncertach zostaną wykonane trzy utwory, w tym jeden Jubilata. I tak w programie koncertów z udziałem Orkiestry i Chóru Filharmonii Krakowskiej pod batutą Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego znalazły się: VI Symfonia h-moll Piotra Czajkowskiego, zwana "Patetyczną", Koncert wiolonczelowy h-moll Antonína Dvořáka w wykonaniu Ivana Monighettiego, ostatniego ucznia Mścisława Roztropowicza; laureata wielu międzynarodowych konkursów, w tym Konkursu im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie w 1974 roku, od wygrania którego rozpoczęła się jego wielka światowa kariera. Przypomnijmy, że Monighetti uważany jest za jednego z najlepszych interpretatorów muzyki współczesnej i wielu twórców zdecydował się skomponować utwory specjalnie dla niego.

No i oczywiście zaprezentowany zostanie utwór Łuciaka - będzie kompozycja na chór a cappella pt. "Apokalypsis".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski