Instytut Fizyki Jądrowej jest dziś jedną z najważniejszych tego rodzaju placówek badawczych nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Jego pracownicy odgrywają istotne role w fundamentalnych przedsięwzięciach, na czele z Wielkim Zderzaczem Hadronów (LHC) w CERN-ie.
- Na cztery wielkie eksperymenty, jakie prowadzone są w tym najbardziej zaawansowanym technologicznie urządzeniu na Ziemi, nasi ludzie aktywnie uczestniczą w trzech - mówi prof. Marek Jeżabek, dyrektor IFJ. - Co najmniej kilkanaście najbliższych lat zajmować nas będzie praca przy Wielkim Zderzaczu Hadronów, bo daje on gigantyczne możliwości.
Bać się czarnej dziury?
Po co prowadzi się badania w LHC? Jak mówi prof. Jeżabek celem jest sięgnięcie jak najgłębiej w strukturę materii. Sprawdzenie, jak zachowują się najmniejsze cząstki, np. elektrony, miony czy kwarki.
- Weryfikujemy teorię poprzez porównanie przewidywań z wynikami eksperymentów - mówi dyrektor IFJ. Przyznaje jednak, że trzeba będzie poczekać na przekucie badań CERN-u na praktyczne zastosowania. Podkreśla też, iż od XIX stulecia dzięki fizykom świat pędzi w rozwoju.
Tymczasem Stephen Hawking, znany brytyjski fizyk i kosmolog, przestrzega przed badaniami z użyciem LHC. Jego zdaniem mogą zakończyć się wytworzeniem czarnej dziury, a zatem końcem świata. - Proszę się nie martwić - uspokaja dyr. Jeżabek. - Zderzeń protonów takich, jakie zachodzą w LHC, we wszechświecie jest wiele, w tym blisko Ziemi.
Szef IFJ zwraca uwagę, że naukowcy z Krakowa będą brać udział również w innych ambitnych przedsięwzięciach, np. przy budowie, a potem w badaniach w tzw. superfabryce B w Japonii, czyli fabryce mezonów pięknych. Chodzi o badania nad pewną symetrią cząstek elementarnych. Okazuje się, że gdyby była dokładna, idealna - nie byłoby materii, a zatem i nas.
Co robią nasi naukowcy
Krakowski instytut powstał dzięki staraniom prof. Henryka Niewodniczańskiego, którego nosi imię. Najtrudniejszy dlań okres nastał, gdy pod koniec lat 80. XX wieku zapadła decyzja o przerwaniu budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Na początku lat 90. sporo pracowników odeszło. Dyrektor Jeżabek podkreśla, że duży wkład w to, iż IFJ stanął na nogi, miał jego poprzednik, prof. Andrzej Budzanowski.
Dziś ludzie z IFJ pomagają przy budowie stelleratora, czyli reaktora termojądrowego, w którym zachodzą procesy takie jak we wnętrzu Słońca. - To wielki program, który może umożliwić czerpanie na szeroką skalę z energii słonecznej - mówi dyrektor Jeżabek. Naukowcy z IFJ pracują też nad budową potężnego reaktora ITER we Francji czy lasera rentgenowskiego koło Hamburga.
IFJ wniósł znaczący wkład w skuteczne leczenie nowotworów oka (głównie czerniaka gałki ocznej) za pomocą wiązek protonowych. Na ukończeniu jest budowa Centrum Cyklotronowego Bronowice. - Niszczone będą tam nowotwory, znajdujące się w dowolnym miejscu ciała człowieka - zapowiada prof. Jeżabek. - W przypadku niektórych chorób nowotworowych terapia protonowa jest najskuteczniejsza.
Energia z atomu
W Polsce od dekad mówi się o budowie elektrowni jądrowej. Na razie proces ten jest nadal w punkcie zerowym. - Energię powinniśmy czerpać z różnych źródeł, w tym część z atomu - podkreśla prof. Jeżabek. Przyznaje, że czynnik ekonomiczny powinien mieć znaczenie. Zwraca uwagę, że choć powstanie elektrowni jądrowej jest kosztowne, to później uzyskiwanie energii jest tanie i mało inwazyjne dla środowiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?