Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ingres księcia-biskupa

Paweł Stachnik
3 marca 1912. W Krakowie odbywa się bp. Adama Stefana Sapiehy. Książę-biskup stanie się z czasem jedną z najważniejszych postaci polskiego kościoła

45 -letni ksiądz Sapieha pochodził ze znanego i wpływowego książęcego rodu. Odebrał staranne wykształcenie, studiując na Uniwersytecie Wiedeńskim, Jagiellońskim i Lwowskim, Papieskiej Akademii Kościelnej w Rzymie. Jako duchowny pracował m.in. w Galicji - w Jazłowcu i we Lwowie oraz na Górnym Śląsku.

Jego kariera przyspieszyła, gdy w 1906 r. został powołany do Watykanu na stanowisko szambelana papieża Piusa X. Zgodnie z zaleceniem lwowskiego arcybiskupa ormiańskiego Józefa Teodoro-wicza miał w Rzymie pilnować spraw polskich. Interwał m.in. w sprawie strajku dzieci polskich we Wrześni i nominacji biskupich w Królestwie Polskim.

8 listopada 1911 r. cesarz Franciszek Józef mianował Sapiehę biskupem diecezji krakowskiej. Konsystorz papieski przyjął tę nominację 27 listopada i tego samego dnia papież Pius X ogłosił bullę nominacyjną. Sakrę biskupią Sapieha otrzymał z rąk Piusa X 17 grudnia 1911 r. w Kaplicy Sykstyń-skiej. Ingres do katedry wawelskiej miał miejsce 3 marca 1912 r.

Tego dnia, przy ładnej, słonecznej pogodzie, na wzgórzu wawelskim zgromadziły się tłumy gości. Były wśród nich bractwa kościelne, cechy ze sztandarami, bracia kurkowi, biskupi w fioletach, dostojnicy galicyjscy i wiedeńscy (m.in. namiestnik Michał Bob-rzyński, marszałek krajowy Stanisław Badeni, komendant korpusu krakowskiego feldmarsz. Eduard von Böhm-Ermolli), przedstawiciele historycznych rodów polskich w strojach narodowych, dziekani i rektor UJ oraz liczni krakowianie. Kwadrans przed godz. 9 Sapieha wyjechał powozem z pałacu arcybiskupiego i wśród szpaleru mieszkańców podążył na Wawel.

Na wzgórzu wawelskim książę biskup wysiadł z powozu, ukląkł na dywanie, pocałował podany mu pacyfikał, a następnie stanął pod baldachimem. W tym momencie rozpoczął się procesjonalny ingres do katedry. Na czele pochodu szło duchowieństwo. Wokół biskupa niesiono prawie 40 chorągwi cechowych, a starszyzna cechowa maszerowała z „pozłocistymi buzdyganami w ręku”. Za baldachimem szła rada miejska z prezydentem Juliuszem Leo i wiceprezydentem Henrykiem Szar-skim na czele.

Po przekroczeniu progu świątyni archidiakon wręczył biskupowi na tacy klucze do katedry i wprowadził go do środka. Sapieha wstąpił do kaplicy Najświętszego Sakramentu, a następnie odbył adorację przed ołtarzem św. Stanisława. Katedra wypełniła się zaproszonymi gośćmi.

Kanclerz konsystorza książęco-biskupiego ks. Karol Nikiel odczytał po polsku i łacinie bullę papieską, a po tym biskup pomocniczy krakowski Anatol Nowak powitał nominata w imieniu du- chowieństwa i wiernych diecezji. Gdy chór kleru śpiewał „Te Deum” kapituła katedralna oraz duchowieństwo świeckie złożyło nowemu pasterzowi hołd. „Zbliżali się kapłani do tronu i składali pocałunek na pierścieniu biskupim” - relacjonował „Czas”.

Następnie bp Sapieha przystąpił do odprawiania uroczystej sumy. Po niej wszedł na kazalnicę i jako kazanie wygłosił swój list do wiernych diecezji. „Kazanie wywarło głębokie wrażenie. Wypowiedziane było głosem spokojnym. W miarę mówienia ożywiał się głos, a zapał mówcy i głęboka wiara, łagodność i mądre nauki, pełne troskliwości o dobro narodu, jednały serca zebranych wiernych” - pisał pięknie „Czas”.

Na zakończenie uroczystości odczytano upoważnienie papieża do udzielenia apostolskiego błogosławieństwa z odpustem zupełnym. Sapieha udzielił go i przy dźwiękach „Gaude Mater Polonia” opuścił katedrę. Po ingresie - „nie bacząc na znużenie” - pojechał do klasztoru Sióstr Miłosierdzia, gdzie podjął obiadem 150 ubogich. Drugi taki obiad - również dla 150 osób - odbył się w Domu Pracy na Kazimierzu. Biskup odwiedził również klasztor księży Misjonarzy na Stradomiu, w którym po południu wydał obiad dla duchowieństwa.

Wieczorem zaś w pałacu biskupim odbył się obiad dla ponad 200 gości: przedstawicieli władz, duchowieństwa i obywatelstwa ze wszystkich dzielnic Polski.

Wygłoszono szereg toastów. Jako pierwszy „toastował” książę biskup na cześć papieża i cesarza w ręce namiestnika Bobrzyńskie-go, ten zaś odpowiedział toastem na cześć biskupa. Obszernie opisujący uroczystość „Czas” zamieścił także menu z obiadu. Podano m.in. barszcz klarowny, szynkę na gorąco, fromage z drobiu, szparagi po polsku, lody, sery i deser.

Adam Stefan Sapieha stał na czele krakowskiego Kościoła przez 39 lat, do śmierci w 1951 r. Był jedną z najważniejszych postaci polskiego Kościoła w XX w.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski