Idą święta, czas zwolnić

Pędził tak prędko, że nie zauważył nawet próbującego go zatrzymać policjanta. Do pierwszych wiosennych punktów spieszno było również piłkarzom Proszowianki. Ku uciesze kibiców w meczu z Beskidem Andrychów trafili do siatki już w 2 i 8 minucie. Oszołomiony rywal nie był w stanie odpowiedzieć i przegrał 0:2.

Z kolei w poniedziałek mieszkanka Wolbromia tak się spieszyła na spotkanie z babcią, że na łuku drogi w Glewcu wypadła swym samochodem z jezdni i dachowała. Wszystko działo się niemal na oczach policjantów i strażaków, którzy w gle-wieckiej szkole testowali uczniów z umiejętności jazdy na rowerze i przepisów ruchu.

To dopiero szybkość reakcji. - Chyba pierwszy raz byliśmy na miejscu wypadku przed wypadkiem - żartowali mundurowi, ciesząc się, że zdarzenie skróci im statystyczną średnią dojazdu na miejsce. Oby jednak tego typu wypadków podczas zbliżających się świąt było jak najmniej. Niech okres Wielkanocy upłynie w spokoju, a w niedzielny poranek niech każdy znajdzie bramę i sprzęty na swoim miejscu. Hasło na najbliższe dni powinno brzmieć:„Zwolnijmy”.