Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror z happy endem

(ART)
Katarzyna Wąsowska z Ekstrimu (z prawej) rozegrała dobry mecz
Katarzyna Wąsowska z Ekstrimu (z prawej) rozegrała dobry mecz Fot. Artur Bogacki
I liga siatkarek. Zawodniczki Ekstrimu obroniły dwie piłki meczowe i wygrały w Mysłowicach

Bardzo emocjonujący mecz ze szczęśliwym zakończeniem dla Ekstrimu. W drugiej partii zespół z Małopolski uciekł spod topora (w czwartym secie obronił dwie piłki meczowe), by w tie-breaku rozbić mysłowiczanki. – Nasze lwice wyszarpały to zwycięstwo. Mimo wielu przeciwności potrafiły przełamać bardzo dobrze grające rywalki – powiedział trener Ekstrimu Grzegorz Silczuk.

W ekipie z Gorlic w trudnych momentach ciężar gry wzięła na siebie Katarzyna Wąsowska. Ostatnio była chora, później miała kłopoty z barkiem (zabrakło jej w meczu w poprzedniej kolejce). Po powrocie była mocnym punktem drużyny.

Drużyna z Gorlic przegrała pierwszą partię, a w jej końcówce miejscowe wyraźnie się rozkręciły. W drugim secie były w lepszej sytuacji – 23:22. Jednak udany atak Wąsowskiej, a następnie jej zagrywka, po której udało się zablokować rywalki, dały przewagę Ekstrimowi. Mysłowiczanki obroniły pierwszego setbola, lecz po chwili zostały pokonane.

W trzecim secie długo wyraźnie lepsza była Silesia, prowadziła już 17:10. Ekstrim wrócił do gry po świetnej serii, gdy w polu serwisowym była Wąsowska, a po jej asie zbliżył się na „oczko” (18:17). Przyjezdne nie poszły jednak za ciosem. Gdy więc w następnej części sytuacja się powtórzyła – gorliczanki odrobiły stratę (z 10:7 do 14:14), by po chwili dać się rozpędzić gospodyniom (18:14) – wydawało się, że wrócą do domów z pustymi rękami.

Końcówka tej części była bardzo nerwowa, wkrótce było 18:17, następnie 20:17, 21:21. Mysłowiczanki miały dwa meczbole (i piłkę po swojej stronie), lecz Ekstrim się obronił. A po chwili wykorzystał swoją szansę na wygranie seta. Bohaterką tej końcówki była Magdalena Tyrańska, która kończyła kontry (brawa za dobre przyjęcie w całym meczu należą się też libero Aleksandrze Guzikiewicz).

W tie-breaku zespół gości zagrał wręcz koncertowo. Drużyny zmieniły się stronami przy stanie 3:8, tej szansy na zwycięstwo Ekstrim nie zmarnował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski