Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hiszpania: Ponad 300 osób rannych po wypadku na muzycznym festiwalu O Marisquino w Vigo

Kazimierz Sikorski AIP
AP/EAST NEWS
Dochodziła północ, kiedy rozgrzany tłum zaczął falować w rytm piosenki rapera Rels B z Majorki i wtedy doszło do tragedii. Runęła drewniana platforma ustawiona w hiszpańskim Vigo na północy kraju, gdzie odbywał się festiwal kultury miejskiej.

Głośna muzyka zmieszała się momentalnie z jękami rannych i wołaniem o pomoc. - Nagle cała drewniana platforma ustawiona na wybrzeżu na której stali widzowie dosłownie jakby złożyła się, ludzie wpadali do oceanu, uderzali o skały, topili się i przygniatali wzajemnie , to był koszmar - wspomina 19-letnia uczestniczka koncertu Alicia Ulloa.

Nastolatka była wraz z grupą swoich przyjaciół, kiedy nagle, jak opowiadała coś ją ściągnęło ją do wody. Była potwornie obolała, ale przeżyła koszmar. Dodawała, że dramat wydarzył się w chwili, kiedy nie wszyscy jeszcze przyszli na festiwal, wielu jej znajomych dopiero schodziło się.

Inny uczestnik tragicznego koncertu Marcos Rodríguez mówił tak dziennikarzowi miejscowej stacji radiowej SER: - Ludzie wpadali do wody, uderzali o skały, jeden spadał na drugiego. Widziałem, że niektórzy potwornie krwawili, było wiele krzyków i wołania o pomoc. To był koszmarny widok.

Początkowo wydawało się, że poszkodowanych nie będzie wielu, góra kilkanaście osób, Kiedy jednak na miejsce ściągnęły pierwsze ekipy ratownicze, gdy ludzie oszołomieni tym, co się stało w środku nocy doszli wreszcie do siebie i zaczęli pomagać poszkodowanym liczba rannych rosła lawinowo. Po kilku godzinach było już to około 330. O szczęściu mogli mówić ci, którzy doznali jedynie niegroźnych zadrapań, bardzo wielu ma jednak połamane kończyny, uszkodzone kręgosłupy i innego rodzaju obrażenia, które będą wymagały dłuższego leczenia.

Pocieszające może być tylko to, że nie zanotowano ani jednej ofiary śmiertelnej. Lekarze dodają też, że życie żadnego z rannych nie jest zagrożone. Burmistrz miasta Abel Caballero, który przybył na miejsce tragedii nie krył smutku po tym, co się stało na imprezie, która odbywana jest w Vigo co roku i teraz była to już 18 edycja. Zapewnia on, że śledczy postarają się wyjaśnić wszystkie okoliczności oraz ustalić przyczyny tragedii a winni, jeśli tacy będą poniosą karę. Nie wiadomo, jak to się stało, że licząca trzy metry wysokości, 30 metrów długości i 10 szerokości platforma nie wytrzymała ciężaru tłumu, choć w latach poprzednich wszystko było w w jak najlepszym porządku. Na miejscu zdarzenia nadal pracują ratownicy i nurkowie którzy sprawdzają, czy nikt nie utknął pomiędzy fragmentami zniszczonej konstrukcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hiszpania: Ponad 300 osób rannych po wypadku na muzycznym festiwalu O Marisquino w Vigo - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski