Krakowianin, jako jedyny zawodnik z Małopolski, wypełnił minimum na mistrzostwa świata ironman na Hawajach. Zawody na wymagającym dystansie: 3,86 km pływania, 180,25 km jazdy na rowerze i maraton (42,195 km) do przebiegnięcia, to najbardziej prestiżowa impreza w triathlonowym światku.
– Będzie to dla mnie wielka przygoda, możliwość sprawdzenia się z najlepszymi na świecie, zobaczenia, ile mi do nich brakuje. Wystartuje 2000 zawodników – mówi Bartłomiej Czyż.
Kwalifikację uzyskał w czerwcowych zawodach w Nicei, gdzie na dystansie ironman zajął 57. miejsce w open (na 2500 uczestników) i 3. w swojej kategorii wiekowej do 25 lat.
24-latek spod Wawelu triathlonem zajmuje się czwarty sezon, a reprezentuje YMCA Kraków (w latach 2007–10 m.in. z Rafałem Majką trenował, ale bez większych sukcesów, kolarstwo szosowe w Krakusie Swoszowice).
Bartłomiej Czyż ma już na koncie miejsca na podium w zawodach ironmana w kategorii do 25 lat.
– Zdecydowałem się na triathlon, bo to ciekawsze niż samo kolarstwo. Więcej też zależy od indywidualnych umiejętności. Najważniejsze w tym sporcie jest to, żeby dobrze rozłożyć siły – tłumaczy Czyż. – Z roku na rok mam coraz lepsze wyniki. W Nicei mogłem być nawet drugi, ale na ostatnim kilometrze biegu wyprzedził mnie Brytyjczyk. Uzyskałem czas 9:34 godz., a zwycięzca w open był o godzinę szybszy. Swojej przyszłości nie wiążę z olimpijskim dystansem (1,5/40/10 km – przyp. AB). Aby na nim odnosić sukcesy, trzeba naprawdę bardzo dobrze pływać. Ja wolę dłuższe, bardziej wymagające dystanse – dodaje.
Teraz Czyż szykuje się do październikowych mistrzostwach świata ironman, które odbędą się w Kailu-Kona. Ta kultowa impreza odbywa się na Hawajach od 1978 roku. A żeby w niej wystartować, najpierw trzeba uzyskać kwalifikację.
– Zawody rozgrywane są w regionie wulkanicznym. Tam klimat jest specyficzny. Są wysokie temperatury, duża wilgotność powietrza. To naprawdę bardzo wymagające warunki, dlatego zawody są uważane za najtrudniejsze, a co za tym idzie, najważniejsze na świecie – mówi.
Dla Czyża ostatnim sprawdzianem będzie start w rozgrywanej 7 września wokół Zalewu na Piaskach (gmina Liszki) imprezie Iron Dragon.
– To bardzo kosztowny wyjazd. Bilety mam już kupione, szukam jeszcze sponsorów. Aby dobrze się przygotować, trzeba tam pojechać tydzień wcześniej, przejść aklimatyzację. Chciałbym na Hawajach pokazać się dobrej strony – zaznacza Czyż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?