Gwiazda raz na tydzień

Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich osób, które narzekały, że w poprzednich latach, w okresie wakacji organizowano w Zakopanem zbyt mało koncertów. W tym roku niemal w każdy weekend pod Tatrami zagra gwiazda muzyki.

Ale jest także zła informacja. Za wszystkie koncerty trzeba będzie zapłacić. Zakopiańskie Centrum Kultury zapewnia jednak, że szuka sponsora, który sprawi, że wstęp przynajmniej na niektóre imprezy będzie wolny. Ale dotąd żadnych decyzji w tej sprawie nie ma.

Będzie masa koncertów...

Hej, Monika Brodka, Kult, Lady Pank, IRA, Zakopower, Enej, T. Love, Perfect, Dawid Podsiadło, Dżem, Sylwia Grzeszczak... Wszystkie te gwiazdy wystąpią latem w Zakopanem.

- W tym roku wydarzeń muzycznych pod Tatrami będzie cała masa. Nikt już nie będzie narzekał, że miasto nie ma dla turystów oferty. 26 czerwca ruszamy z imprezą „Hej Festiwal”, która potrwa do połowy września - mówi Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz Zakopanego. Imprezę organizują Polskie Koleje Linowe we współpracy z miastem.

Koncerty w ramach festiwalu będą odbywać się na scenie plenerowej rozstawionej na Dolnej Równi Krupowej (otwarcie i zamknięcie festiwalu), a także przy górnej stacji kolei linowej na Gubałówkę. - Wszystkie koncerty będą biletowane - dodaje Nowak-Gąsienica, a szczegóły poznamy za kilka tygodni, gdy oficjalnie poda je PKL.

Beata Majcher, szefowa Zakopiańskiego Centrum Kultury (dawnego Biura Promocji Zakopanego) dodaje jednak, że jest szansa, by koncerty - przynajmniej te na Dolnej Równi Krupowej - były dla ludzi darmowe. - Podejmujemy starania, aby były dostępne w ofercie sponsorowanej przez mecenasa, który ufunduje bilety - zaznacza.

Dyrektor Majcher dodaje, że latem gwiazdy będą nie tylko na imprezach organizowanych przez PKL. - Będzie występ Stanisława Soyki w ramach Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej, planujemy też koncert w ramach pierwszej edycji Festiwalu Literackiego, rozmawiamy o występie Fisz Emade w ramach Festiwalu „Inspirowane Górami” - wylicza Majcher.

Lata z radiem nie będzie!

Wiadomo jednak na pewno, że pod Giewontem w tym roku nie odbędzie się żadna z dużych imprez typu „Lato z radiem” czy „Letnia scena Radia Eska”. A te mogą być dla gmin prawdziwą gratką. W całości kosztują ok. 500 tys. zł, ale miasto dopłaca do nich jedynie 100 tys. zł.

- Nikt z Zakopanego nie zwrócił się do nas z zaproszeniem - mówi Marcin Badora, odpowiedzialny za trasę „Letniej sceny Radia Eska”. - Kilka lat temu, jeszcze za poprzedniego burmistrza, w Zakopanem dano nam do zrozumienia, że nikt naszych wydarzeń tam nie chce, więc postanowiliśmy się nie narzucać - dodaje.

Co na to miasto? Oficjalnego komunikatu nie ma. Nieoficjalnie mówi się jednak, że Zakopiańskie Centrum Kultury chęć na ściągnięcie którejś z dużych imprez miało, ale gdy Beata Majcher objęła jego stery, trasy koncertowe były już zamknięte. Jej poprzednicy natomiast zapomnieli odpowiednie zaproszenie wysłać.

- Nasze miasto powinno w lecie tętnić życiem. Tu powinny być gwiazdy co chwilę. Tylko tak zachęcimy turystów do wypoczynku. Bo po wycieczkach coś trzeba robić - mówi Andrzej Galica z Zakopanego.