MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzeszczyk przeprasza i chce odkupić winę

Daniel Weimer
I liga piłkarska. W spotkaniu Sandecji z GKS Tychy każde dojście do piłki Łukasza Grzeszczyka kwitowane było gwizdami kibiców. Skąd wzięła się ta niechęć do piłkarza?

Otóż po strzeleniu drugiego gola, w wygranym przez Sandecję 2:1 meczu z Termaliką Nieciecza, Łukasz Grzeszczyk w geście triumfu uniósł do góry rękę, układając palce w kształcie litery „L”, która przez kibiców kojarzona jest z warszawską Legią. Tymczasem fanów „biało-czarnych” z sympatykami Legii więzi przyjaźni bynajmniej nie łączą.

Grzeszczyk wie teraz, że zachował się głupio i chce, by na powrót został zaakceptowany przez ludzi, dla których przecież prezentuje na boisku swoje umiejętności.

– Mogę tylko przeprosić i zapewnić, że bardzo żałuję, iż doszło do tego incydentu. Nigdy nie byłem fanem Legii – _zaklina się zawodnik.._

Piłkarz deklaruje, że zaangażuje się w działalność Akademii Piłkarskiej Sandecja oraz że ufunduje efektowny transparent z barwami klubowymi MKS, włączając się w organizowanie oprawy meczów, w których Sandecja będzie gospodarzem.

– Apeluję do kibiców o wyrozumiałość. Łukasz błyszczy na treningach, jest drużynie niezbędny. Proszę, wybaczcie mu tę chwilę zwykłej ludzkiej głupoty. To naprawdę lojalny wobec klubu zawodnik – przekonuje prezes Sandecji Andrzej Danek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski