To pierwsza liga pośród dziennych motyli. Skrzydła większe niż połowa dłoni. Soczyście żółte, z czarnym żyłkowaniem i czerwono niebieskimi plamkami. Do tego eleganckie ostrogi. Lot dostojny, szybujący. Rozpoznaje go z daleka dzięki powietrznym akrobacjom. Motyl wciąż często u nas widywany, choć jego los w dużej mierze zależy od szczęścia i dobrej woli człowieka.
Kiedyś chroniło go prawo, ale choć wyginał na wielu obszarach skreślono go z listy gatunków objętych sankcjami. Motyl lubi sprawiać niespodzianki. Jego gąsienica jada kilka różnych roślin. Dziką marchew, biedrzeńca, ogrodowy koper i pietruszkę Bywa, że samica zajrzy do warzywnika i złoży jaja na pachnącym koperku. Jeśli szkodnik szczęśliwie ujdzie oku ogrodnika, to za rok po okolicy szybują królewskie motyle.
Najlepsze paragrafy niewiele pomogą, jeśli jesienią ktoś wypali ugory razem z poczwarkami doczepionymi do suchych chwastów. Tam, gdzie grasują piromani z zapałkami pazi królowej, podobnie jak innych owadów, praktycznie brak. Sporo złego narobili niegdyś kolekcjonerzy, ale teraz dzięki wszędobylskim smartfonom ludzie wolą pazia sfotografować, co graco polecam. Właśnie lata drugie pokolenie.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?