MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzebowisko w Olszanicy coraz bliżej?

Anna Agaciak
Grzebowisko w Olszanicy ma być oddalone od zabudowań mieszkalnych nawet 300 metrów
Grzebowisko w Olszanicy ma być oddalone od zabudowań mieszkalnych nawet 300 metrów infografika Bogdan Nowak
Inwestycje. Do końca października Uniwersytet Rolniczy przygotuje dokumentację potrzebną do budowy cmentarza dla zwierząt. Jeśli mieszkańcy go nie zablokują, obiekt powstanie.

Ponad 5 tysięcy mieszkańców Krakowa domagających się od kilkunastu lat budowy cmentarza dla zwierząt może już w przyszłym roku doczekać się jego otwarcia. Choć opóźniają się zapowiadane na wrzesień konsultacje społeczne, przygotowania do inwestycji weszły w ostatnią fazę.

Grzebowisko chce zbudować Uniwersytet Rolniczy na swojej działce w Olszanicy. Inwestycja ma być realizowana przy ulicach: Powstania Styczniowego i Insurekcji Kościuszkowskiej, na działce oddalonej od zabudowań mieszkalnych o ok. 300 metrów. Uczelnia kompletuje teraz dokumenty do wydania decyzji środowiskowej i pozwolenia na budowę.

Analiza geologiczna terenu już jest. Wykazała ona, że na części badanej 2,8 ha działki można stworzyć grzebowisko (na 1,5 ha). Powstała też wstępna koncepcja, jak cmentarz dla zwierząt miałby wyglądać. Uczelnia przekazała ją już urzędnikom krakowskiego magistratu.

Tomasz Szanser, kanclerz Uniwersytetu Rolniczego, wyjaśnia, że obiekt powienien przypominać park. - Powstanie też budynek administracyjny, parking na kilka samochodów, mała architektura, kilka ławeczek, ogrodzenie - wylicza. - Nie wiemy jeszcze, czy grzebowiskiem administrować będzie uczelnia czy podmiot zewnętrzny.

Kanclerz dodaje, że do końca października dokumentacja będzie gotowa, i wtedy władze miasta mogą zaprosić mieszkańców Olszanicy na konsultacje społeczne w tej sprawie.

Krakowianie mieszkający w pobliżu planowanej inwestycji nie ukrywają, że budowy grzebowiska się boją. Przyszli z tym problemem do Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec. Mają wątpliwości, czy nowy obiekt będzie dla nich bezpieczny, czy nie skazi płynącego po sąsiedzku potoku Olszanickiego, wpadającego do Rudawy.

Ponadto boją się spadku wartości swoich gruntów. Są rozżaleni, że miasto godzi się na kolejną uciążliwą dla nich inwestycję, po maszcie telefonii komórkowej, a nic nie daje w zamian.

- Rozumiem tych ludzi - mówi Szczęsny Filipiak, przewodniczący RD VII, i zapewnia, że wraz z mieszkańcami Rada Dzielnicy będzie się domagała od magistratu pełnego nadzoru nad inwestycją, aby była w 100 procentach bezpieczna dla środowiska. Chce też, aby prezydent przypomniał sobie, że w Olszanicy brakuje np. kanalizacji.

Jan Machowski z UMK wierzy, że wątpliwości mieszkańców zostaną rozwiane podczas konsultacji. Powinny się one odbyć jeszcze w tym roku. Termin będzie ogłoszony w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie www.dialoguj.pl.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski