Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gród przy brodzie

AGN
Renesansowy zamek magnacki w Baranowie Sandomierskim zachował charakter nadany mu przez Leszczyńskich i Lubomirskich Fot. Artur Aulich
Renesansowy zamek magnacki w Baranowie Sandomierskim zachował charakter nadany mu przez Leszczyńskich i Lubomirskich Fot. Artur Aulich
Większość turystów kojarzy Baranów Sandomierski, nieduże miasto nad Wisłą, ze wspaniałym zamkiem. I słusznie! Zamek ten należy bowiem do najwybitniejszych dzieł renesansu w Polsce.

Renesansowy zamek magnacki w Baranowie Sandomierskim zachował charakter nadany mu przez Leszczyńskich i Lubomirskich Fot. Artur Aulich

BARANÓW SANDOMIERSKI. Budowniczym magnackiej rezydencji był Santi Gucci, włoski architekt i rzeźbiarz związany z florenckim dworem

Pierwsze wzmianki o miejscowości pochodzą z 1135 r. Rozwojowi sprzyjało dogodne położenie na szlaku handlowym - przy brodzie na Wiśle. Według Długosza Baranów Sandomierski założony został w 1135 r. przez Bolesława III Krzywoustego, jako gród broniący przeprawy przez Wisłę. W 1354 r. Kazimierz Wielki nadał mu prawa miejskie.

Najważniejszym wydarzeniem w historii miasta był zakup dóbr baranowskich przez zamożną rodzinę Leszczyńskich, w rękach której miasto pozostało przez prawie 100 lat. I były to najlepsze lata.

W 1569 r. Rafał Leszczyński herbu Wieniawa staje się właścicielem dóbr baranowskich. 10 lat później wzniesiono wspaniały renesansowy zamek, który mimo zniszczeń i pożarów zachował architektoniczny kształt aż do czasów współczesnych i nadal stanowi jedną z najpiękniejszych rezydencji z epoki Odrodzenia w Polsce. Źródła historyczne podają dwa okresy jej budowy: lata 1579-1602 lub 1591-1609.

Jego planistą i budowniczym był Santi Gucci - włoski architekt i rzeźbiarz związany z florenckim dworem. Fundatorami zaś byli dwaj Leszczyńscy: Rafał - ojciec i Andrzej - syn (ojciec budowę rozpoczął, syn zakończył). Forma zamku stanowi dowód niezwykłego zmysłu estetycznego Leszczyńskich, którzy w XVI i XVII wieku należeli do najznamienitszych polskich familii.

W 1579 r. Rafał V Leszczyński przekazuje dobra baranowskie swojemu młodszemu synowi Andrzejowi. Był on wojewodą brzesko-kujawskim, wybudował zamek i stworzył słynną bibliotekę. Zamek w tym czasie stanowił główną rezydencję Andrzeja. Kilkakrotnie odwiedzał go tu król Stefan Batory. Był więc siedzibą magnacką, jak to było ówcześnie modne, jednocześnie pałacem i obronną fortecą. Takie "palazzo in forteca" stanowi regularny czworobok, ujęty okrągłymi basztami z miedzianymi hełmami, otaczający prostokątny arkadowy dziedziniec. Zaskakujące, że dziedziniec położony jest na wysokości pierwszego piętra - wchodzi się na niego po schodach! Powodem były częste wylewy Wisły - woda docierała pod zamek, ale nie zalewała dziedzińca. Nad wejściem, w prostokątnej wieży znajduje się zegar słoneczny z łacińską sentencją "Amicis qualibet hora" (Przyjaciołom o każdej porze). Zamek posiada niezwykłą akustykę; otwarcie okna powoduje, że szum z zewnątrz (np. fontanny) jest kilka razy bardziej słyszalny przy ścianie naprzeciw.

Miasto rozwijało się dzięki handlowi zbożem. W XVII w. Baranów stał się ważnym ośrodkiem polskiej reformacji, bowiem Leszczyńscy byli innowiercami. W mieście działał zbór i drukarnia kalwińska (od 1628 r.).

Kościół parafialny pod wezwaniem Ścięcia świętego Jana Chrzciciela z XVII w. pozostaje w cieniu renesansowego pałacu, chociaż i on również zaliczony jest do zabytków klasy "0". Został zbudowany w latach 1604-1607 z fundacji Andrzeja Leszczyńskiego jako... zbór kalwiński pod wezwaniem świętego Jakuba. Dopiero w 1652 r. stał się kościołem katolickim. W podziemiach znajdują się groby m.in. Leszczyńskich.
Ostatnim właścicielem zamku z możnego rodu Leszczyńskich był Rafał X (imię to było bardzo często używane w tej familii, stąd numeracja). Był polskim posłem w Stambule. W 1699 r. dzięki jego staraniom dyplomatycznym Polska odzyskała Kamieniec Podolski z rąk tureckich. Jedynym jego synem był Stanisław Leszczyński - przyszły król Polski.

W 1677 r. zamek wraz z dobrami został sprzedany księciu Jerzemu Wiśniowieckiemu. W 1682 r. Wiśniowiecki zmarł, a jego żona ponownie wyszła za mąż - za księcia Józefa Karola Lubomirskiego. Rozpoczęto rozbudowę zamku, którą powierzono słynnemu Tylmanowi z Gameren. Wtedy to dobudowano tzw. galerię tylmanowską; wnętrza zdobią sztukaterie (dzieło Jana Baptysty Falconiego), polichromie i obrazy.

Po 1720 r. zamek przejęli Krasiccy. Powiększyli bibliotekę, założoną jeszcze przez Leszczyńskich, a rezydencję odnowili. Częstym gościem bywał w niej biskup Ignacy Krasicki. Po pożarze w 1849 r. Krasiccy, ze względu na wysokie koszty, nie byli w stanie wyremontować zamku. Zrujnowaną budowlę kupił na licytacji w 1867 r. Feliks Dolański z Grębowa. W 1898 r. wybuchł kolejny pożar. Odbudowę powierzono Tadeuszowi Stryjeńskiemu. Kaplicę zamkową ozdobiono wtedy witrażami Józefa Mehoffera i obrazem Jacka Malczewskiego. Ostatnim właścicielem był Roman Dolański - zamek stracił w wyniku reformy rolnej z 1945 r.

Druga wojna światowa nie oszczędził rezydencji - w 1940 r. zajęli go Niemcy, a w 1944 r. zdewastowali Rosjanie. Po wojnie rezydencję upodobał sobie Józef Cyrankiewicz. Często przyjeżdżał tu z żoną, aktorką Niną Andrycz, pędząc z Warszawy w takim tempie (szybka jazda samochodem była jego pasją), że ochrona nie była w stanie za nim nadążyć. Urodę zamku docenili też filmowcy - w serialu "Czarne Chmury" grał siedzibę hetmana Jana Sobieskiego; to ze schodów na baranowskim dziedzińcu zbiegała Anna do pułkownika Dowgirda.

Zamek zachował oryginalny charakter, nadany mu jeszcze przez Leszczyńskich i Lubomirskich. Otacza go park, a od frontu rosną rzadkie tulipanowce (kwitną w maju i czerwcu). Szkoda tylko, że coraz bardziej zasłaniają widok... Renesansowy zamek magnacki jest najwytworniejszym przykładem budownictwa tego okresu.

Agnieszka Jaskulska

Dojazd

Baranów Sandomierski leży przy głównej drodze z Tarnobrzega do Krakowa, 15 km od Tarnobrzega i 25 km od Mielca. Należy jechać drogą nr 79 Kraków - Sandomierz. W miejscowości Łoniów skręcamy w prawo na drogę nr 9 i po 9 km ponownie w prawo, tym razem na drogę nr 985 prowadzącą do Baranowa Sandomierskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski