Zespół seniorów został w Myślenicach reaktywowany przed tym sezonem. Rundę jesienną w „okręgówce” (wówczas pod wodzą Marcina Wojtunika) ukończył na 1. pozycji, ale miał taki sam dorobek jak Kaszowianka. Wiosną żadna z drużyn nie zachwycała, a obie trzymały się blisko siebie. Ostatnio były trzy „oczka” różnicy, bo Dalin nie rozegrał meczu z Kmitą Zabierzów (nowy termin wyznaczono na 25 maja). Dzięki ostatniemu zwycięstwu w Kaszowie znów jest liderem i ma coraz lepsze perspektywy.
- Myślę, że zrobiliśmy duży krok do __przodu, to zwycięstwo nas podbuduje - mówi trener Dalinu Robert Czopek, który pracę z zespołem rozpoczął w zimie. - Jesteśmy na czele tabeli, mamy lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Kaszowianką. Nie ma się jednak jeszcze z czego cieszyć, bo przed nami dużo meczów. Żaden nie będzie łatwy. Widziałem kilka innych spotkań, pozostałe drużyny też mają mocne ogniwa. Na pewno żadnego z rywali nie zlekceważymy.
Drużyna, którą przed sezonem stworzono od zera z wychowanków Dalinu, w zimowej przerwie została trochę przebudowana. Początek wiosny był trudny, ale wyjazdowe wygrane nad ekipami z czołówki, Nadwiślanem Kraków i ostatnio Kaszowianką, sugerują, że forma idzie w górę.
- Dorobek punktowy jest satysfakcjonujący (4 zwycięstwa i remis w tej rundzie - przyp.). Jeśli chodzi o samą grę, to można się przyczepić do jakości. Brakuje nam jeszcze płynności - mówi trener. Dodaje, że nowi piłkarze dobrze wkomponowali się w kadrę. - Wychowankowie Makusek i Masłowski to nasza inwestycja na przyszłość. To zawodnicy, którzy mogą kiedyś być siłą tego klubu, także w __wyższej lidze - podkreśla Czopek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?