Gmina Zabierzów. Sprawdzają działanie syren alarmowych w okolicy lotniska w Balicach

FLESZ - Relacja z Chersonia

Na sygnały mieszkańców gmina przeprowadziła już jeden trening alarmowania na terenach pięciu wiosek: Aleksandrowic, Balic, Kleszczowa, Rząski, Szczyglic. Chodzi o miejscowości w sąsiedztwie lotniska, miejsca strategicznego obsługującego ruch pasażerski i wojskowy.

Było już pierwsze sprawdzanie syren alarmowych na remizach strażackich, wykorzystywanych w systemie ostrzegania i alarmowania. Okazało się, że sygnał nie jest zbyt mocny i nie wszędzie słyszalny. W momencie tych prób była niesprzyjająca pogoda, ale system alarmowy powinien być słyszany w każdą pogodę. Planujemy wzmocnienie alarmów, ale nie budowę nowych masztów, a wykorzystanie syren, które są na remizach - mówi Elżbieta Burtan, wójt gminy Zabierzów.

Pani wójt zaznacza jednocześnie, że Marcin Cieślak, prezes Zarządu Gminnego OSP w Zabierzowie przygotowuje kolejną próbę alarmowania i sprawdzania sygnałów ostrzegawczych na terenie całej gminy Zabierzów. Ponadto wskazuje, że w razie zagrożenia strażacy alarmują mieszkańców poprzez megafony.

Mieszkańcy zabiegając o wzmocnienie sygnałów alarmowania chcieli mieć pewność, że zostaną szybko powiadomieni o ewentualnych zagrożeniach i możliwości schronienia się. Podkreślali, że istniejący sygnał nie dociera do wszystkich mieszkańców.

Urzędnicy gminy Zabierzów natomiast zaznaczają, że przez ostatnie lata część mieszkańców interweniowała w sprawie strażackich syren, tylko że odwrotnie. W minionych latach skarżyli się, że są zbyt głośne i domagali się wyciszenia. Dziś sytuacja drastycznie się zmieniła.