Gmina Tokarnia. "Zasłużony dla Powiatu Myślenickiego". Rozmowa z Andrzejem Słoniną, strażnikiem tradycji spod Koskowej

WIDEO: Krótki wywiad

Jest Pan strażnikiem tokarskich tradycji. Rzeźbi Pan, kieruje filią GOKiS, organizuje imprezy mające na celu podtrzymywanie dawnych tradycji, uczy dzieci. Która z tych funkcji jest Panu najbliższa?

Zabrakło w tym pytaniu jeszcze jednej funkcji, społecznej - sołtysa wsi Bogdanówka. Kilka lat temu byłem także radnym Gminy Tokarnia, 37 lat pracowałem w Szkole Podstawowej w Bogdanówce jako nauczyciel. Każda z tych funkcji jest mi bliska, myślę, że wszystkie one wzajemnie się uzupełniają, a ja starałem się zdobyte doświadczenie wykorzystać dla dobra swojej małej ojczyzny.

Tokarnia i jej okolice to prawdziwe zagłębie rzeźbiarskie. Kilka lat temu stworzył Pan w kierowanej przez siebie filii GOKiS galerię rzeźby ludowej. Czy galeria przetrwała do dzisiaj?

Rzeczywiście w Gminie Tokarnia jest wielu rzeźbiarzy nieprofesjonalnych i artystów z dyplomem wyższej uczelni. To doskonałe warunki dla ludzi, którzy chcą promować środowisko artystyczne naszej gminy, mam na myśli Gminny Ośrodek Kultury, wójta Gminy, pasjonatów sztuki. Galeria Rzeźby Ludowej w Skomielnej Czarnej to owoc działalności statutowej Towarzystwa Miłośników Skomielnej Czarnej i Bogdanówki którego mam zaszczyt być wiceprezesem. Galeria powstała w 2013 roku, a jej zbiory które liczą kilkadziesiąt rzeźb miejscowych twórców, cieszą się dużym zainteresowaniem zwiedzających.

W tym roku już po raz piętnasty zorganizował Pan tukę. Ta impreza to Pana dziecko. Czy może Pan powiedzieć o niej kilka słów?

Można by powiedzieć żartobliwie że to ja jestem dzieckiem spotkania regionalnego pn. „Tuka”, ponieważ to w naszej gminie kilkadziesiąt lat temu tuki były organizowane, a ja tylko do tej zaniechanej dzisiaj tradycji zbierania ziemniaków z pola nawiązałem. Tuka, Zapusty, Posiady Góralskie i inne spotkania regionalne, które miałem przyjemność organizować, to okazja do spotkań mieszkańców naszych wiosek, możliwość dokumentacji naszych rodzimych zwyczajów oraz promocja.

Tradycje Tokarskie kultywuje Pan m.in. poprzez działalność Ekomuzeum?

Ekomuzeum Kliszczackie w Bogdanówce jest moim niezależnym pomysłem, dzięki któremu postanowiłem uchronić ponad stuletnią drewnianą stodołę przed zniszczeniem, a jednocześnie promować kulturę i dziedzictwo Kliszczaków. Dzięki tej inicjatywie budynek został nie tylko zabezpieczony – uszczelniłem przeciekający dach, wzmocniłem fundamenty, wymieniłem zgniłe elementy podłóg, ale przede wszystkim zadbałem o to, aby stał się lokalnym centrum kultury kliszczackiej w którym odbywają się spotkania i lekcje regionalne.

Czy na terenie Tokarni i rodzinnej dla Pana Bogdanówki są osoby, które kiedyś będą mogły przejąć od Pana rolę animatora miejscowej kultury?

Myślę że tak, jestem o to spokojny i uważam że nie ma ludzi niezastąpionych. Z taką świadomością żyje się o wiele łatwiej.

Za swoje działania na rzecz kultury ludowej i folkloru został Panu niedawno nadany przez Radę Powiatu honorowy tytuł Zasłużony dla Powiatu Myślenickiego. Czym jest dla Pana to odznaczenie?

Oficjalna informacja o tym wyróżnieniu jeszcze do mnie nie dotarła. Ten zaszczytny tytuł jest dla mnie zaskoczeniem, a zarazem uhonorowaniem mieszkańców Bogdanówki, małej wioski Gminy Tokarnia oraz Górali Kliszczaków zamieszkujących powiat myślenicki. Korzystając z okazji pragnę podziękować Radzie Powiatu za honorowy tytuł Zasłużony dla Powiatu Myślenickiego. „Preamiando Incitamus” - Nagradzając Zachęcamy, idąc tym tokiem myślenia to każda nagroda czy tytuł zobowiązuje do dalszej pracy na rzecz swojego środowiska o ile zdrowie pozwoli. Pragnę także podziękować wszystkim osobom, które wspierały mnie w mojej zawodowej, kulturalnej i społecznej pracy, a było ich bardzo dużo, to piękne uczucie móc powiedzieć że współpraca się opłaca.