Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gest cenniejszy niż słynna kolekcja

Łukasz Gazur
Łukasz Gazur
Łukasz Gazur Wojciech Matusik
Dokonało się. Kolekcja słynnego arystokratycznego rodu przestaje być własnością Fundacji Czartoryskich. Za równowartość 100 mln euro (czyli 441 mln złotych) nabyliśmy cenną - tak z powodów artystycznych, jak i historycznych - kolekcję pierwszego polskiego muzeum.

Czytaj także: Słynna „Dama” jest nasza! Kolekcja Czartoryskich kupiona. Drogo, ale tanio [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wiele kontrowersji budził ten krok. Mówiono o tym, że wicepremier i minister kultury w jednej osobie - czyli prof. Piotr Gliński - stawia sobie tym samym pomnik za publiczne pieniądze. Dyskutowano, czy kolekcja, która jest bezpieczna (bo chronią ją przepisy prawa polskiego) powinna być wykupywana, skoro „tyle jest przecież pilniejszych wydatków w kulturze”. I z tymi argumentami trudno się nie zgadzać.

Jeśli jest jednak w tym posunięciu coś, co może przeważyć szalę i tłumaczyć tok rozumowania ministerstwa to fakt, że wreszcie kończymy gierki wokół Muzeum Czartoryskich. Bo jedynym namacalnym i widocznym sukcesem, jaki za tym posunięciem idzie to ten, że wreszcie będzie szansa na szybkie dokończenie remontu nieczynnego od 2010 roku oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie i powrót w to miejsce najcenniejszych obiektów.

Nie wyobrażam sobie, by przy wydaniu ponad 440 mln złotych nie znalazło się kolejne 30 mln lub 40 mln zł na dokończenie remontu Muzeum Czartoryskich. Tym samym wreszcie będziemy mogli oglądać najstarszą polską kolekcję muzealną. Co więcej, umowę skonstruowano bardzo rozważnie w tym sensie, że w wielu aspektach zabezpieczono interes państwa i zbiorów. Wykupiono kolekcję, ale także budynki, roszczenia do dóbr w Sieniawie i Gołuchowie, prawa do dzieł zaginionych, depozyty fundatora.

Ale widzę w tym także gest w pewnym sensie symboliczny. Suma, która została wydana, to sygnał, że kultura się liczy. I że warto wydawać na nią pieniądze. To podejście chyba jest cenniejsze niż cała kolekcja z „Damą z gronostajem” Leonarda da Vinci włącznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski