MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdy gra się w klubie, to w reprezentacji jest łatwiej

Rozmawiał Jacek Żukowski
Rozmowa. PAWEŁ JAROSZYŃSKI, lewy obrońca Cracovii, zagrał w meczu z Ukrainą. Pokazał się z niezłej strony i widać, że ma mocną pozycję w młodzieżowej kadrze.

- Mecz z Ukrainą na swoim stadionie wypadł gorzej niż poprzednie spotkanie towarzyskie.

- Oceniam go jednak dobrze. W pierwszej połowie dominowaliśmy, mieliśmy wiele okazji bramkowych, w środku pola mieliśmy przewagę. W drugiej połowie trochę się to posypało. Straciliśmy gola w wyniku nieporozumienia. Musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania.

- Zdobył Pan bramkę w poprzednim meczu z Norwegią.

- Miałem możliwość podejścia do piłki, czułem się pewnie i wykorzystałem okazję.

- W spotkaniu z Ukrainą też mógł Pan strzelić gola po uderzeniu z dystansu.

- To był strzał z dalszej odległości. Bramkarz wybił piłkę na raty, ale jak widać nie był to aż na tyle groźny strzał, by zakończyć się bramką.

- Ma Pan pewne miejsce w kadrze, rozgrywa całe mecze, nie epizody. Czuje się Pan pewniej też w klubie.

- To ma wspólny mianownik. Niezależnie czy gra się w kadrze, czy w klubie zdobywam kolejne doświadczenia. Szybko trzeba się przestawiać. Można się zmierzyć z innymi przeciwnikami. Jak się regularnie gra w klubie, to jest realna szansa na występy w reprezentacji.

- Trener Marcin Dorna mówił Panu, że poprzez to, iż wywalczył Pan sobie mocną pozycję w klubie, ma Pan taką w kadrze?

- Gdy nie grałem w Cracovii, to ominął mnie mecz ze Szwecją. Trener zawsze powtarza, że wszystko musi iść w parze. Żeby znaleźć się w reprezentacji, trzeba być w dobrej formie w klubie.

- Rywalizacja z Adamem Marciniakiem i teraz z Hubertem Wołąkiewiczem w Cracovii spowodowała u Pana wzrost formy?

- Jasne, że tak. Nie ulega wątpliwości, że rywalizować z nimi to duża przyjemność i wyzwanie. Kości czasem trzeszczały na treningach, ale to ukształtowało mój charakter.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski