MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Garbarnia w Tarnowie: do czterech razy sztuka

(FIL)
Mecze Garbarni z Unią to jedne z klasyków III-ligowych rozgrywek
Mecze Garbarni z Unią to jedne z klasyków III-ligowych rozgrywek fot. Anna Kaczmarz
III liga piłkarska. Dziś (godz. 15), trzy dni przed inauguracją wiosennej rundy rozgrywek w grupie czwartej, odbędzie się zaległy mecz z 17. kolejki Unia Tarnów - Garbarnia Kraków.

Był on aż trzykrotnie przekładany (z 13, 19 i 26 listopada) z powodu złego stanu boiska. Gospodarze - obawiając się o stan murawy - chcieli go przełożyć po raz czwarty, ale zawiadujący rozgrywkami w tej grupie Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej nie wyraził na to zgody, podkreślając, że spotkanie musi być rozegrane przed pierwszą kolejką rundy rewanżowej.

Zimą z Garbarni odeszli obrońca Konrad Wieczorek i pomocnik Łukasz Nowak. Powrócili do niej obrońca Petar Borovicanin (ostatnio przebywał w USA), a „nową twarzą” jest defensor Michał Mistrzyk (przez ostatnie 3 lata był zawodnikiem drugoligowej Stali Stalowa Wola). Obaj podpisali kontrakty do końca bieżącego sezonu: Borovicanin z opcją przedłużenia na następny, a Mistrzyk na zasadzie wypożyczenia.

- „Boro” praktycznie nie grał w piłkę przez ostatnie pół roku. Potrzebuje więc czasu, żeby być w takiej dyspozycji jak jego koledzy. Mistrzyk swoimi występami w sparingach udowodnił, że warto było go sprowadzić do naszego klubu - mówi trener Mirosław Hajdo.

W Garbarni pozostał bramkarz Mikołaj Kohlbrenner, który był testowany przez Cracovię II.

Trwają rozmowy w sprawie pozyskania napastnika Patryka Serafina, który ostatnio grał w czwartoligowych rezerwach Cracovii, a w poprzednim sezonie był zawodnikiem właśnie Garbarni (wypożyczonym do niej z Rakowa Częstochowa).

- Jest wola obu klubów, żeby się porozumieć - zapewnia trener „Brązowych”, który być może będzie miał kłopoty... bogactwa w wyborze jedenastki na mecze, bowiem w ostatniej chwili klubową kadrę może zasilić jeszcze jeden piłkarz (obrońca - młodzieżowiec), którego nazwiska na razie nie chce zdradzić.

- To byłby dla mnie miły problem, ale z korzyścią dla drużyny - zaznacza szkoleniowiec.

Garbarnia zajmuje trzecie, a Unia dwunaste miejsce w tabeli. Obie drużyny dzieli różnica 13 punktów. Teoretycznie faworytem meczu są „Brązowi”, ale Hajdo dmucha na zimne.

- Unia będzie trudnym rywalem. Nie ma się co sugerować wynikami jej sparingów (w ostatnim przegrała w Katowicach z Rozwojem 0:4 - przyp.). Na pewno jej boisko będzie nam bardziej przeszkadzać niż pomagać. Pojedziemy jednak na mecz po to, żeby wygrać. Jesteśmy pozytywnie nastawieni przed tym występem - przekonuje Hajdo.

Trener Garbarni nieprzypadkowo wspomina o boisku. To właśnie jego stan powodował, że włodarze Unii niemal do ostatniej chwili dążyli, by przełożyć spotkanie z dziś na inny termin. Prognoza pogody przewiduje opady deszczu przed meczem.

W tarnowskiej drużynie dzisiaj nie zagrają kontuzjowani obrońcy Piotr Łazarz i Marcin Więcek oraz pauzujący za żółte kartki pomocnik Marcel Tyl.

Z kolei w krakowskim zespole nie wystąpi leczący uraz pomocnik Szymon Kiebzak.

- W ubiegłym tygodniu naciągnął mięsień dwugłowy. Woleliśmy nie ryzykować jego zdrowiem. Szymon jest po zastrzyku, nie trenuje z kolegami, jeździ na stacjonarnym rowerze - informuje trener „Brązowych”.

Garbarnia i Unia rozegrały ze sobą łącznie aż 60 ligowych meczów. Ich bilans jest korzystniejszy dla tarnowskiej drużyny: 27 zwycięstw, 16 remisów, 17 porażek, bramki: 78-64.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski