Tadeusz G. i Wojciech W. zostali skazani na dożywocie przez sądy dwóch instancji. W grudniu ub. roku Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał te kary dla obu skazanych za zabójstwo pięciu osób i usiłowanie zabicia kolejnych dwóch. Ofiarami byli właściciel kantorów i ich pracownicy.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny podkreślił, że oskarżeni dopuścili się okrutnej zbrodni i szli napadać z zamiarem fizycznego eliminowania świadków oraz pokrzywdzonych. To powoduje, że kary dożywocia są adekwatne - stwierdził sąd. Sprawcy zbrodni byli wyjątkowo brutalni. Najpierw strzelali do ofiar, a dopiero potem sprawdzali, czy mają one przy sobie pieniądze. W mediach zostali nazwani gangiem zabójców.
Bandyci działali według ustalonego schematu. Tadeusz G. planował zabójstwa, prowadził obserwację terenu i zwyczajów ofiar, dostarczał broń i zapewniał wspólnikom możliwość opuszczenia miejsca zbrodni. Jacek P. i Wojciech W. brali udział w obserwacji. To oni oddawali śmiertelne strzały z broni wyposażonej w tłumiki. Czyszczeniem i przygotowywaniem broni zajmował się z kolei Jacek P., który przerabiał ją tak, by nie można było jej potem zidentyfikować.
Warto dodać, że według przepisów o kasację wyroku można wnosić wyłącznie z powodu uchybień formalnych lub innego rażącego naruszenia prawa, jeśli mogło to mieć istotny wpływ na treść orzeczenia sądu.
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 18
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?