Galeria "Cracovia"?

Prof. Witold Cęckiewicz Fot. Anna Kaczmarz

- Tak. Nie mogę komentować przyczyn rozstania się inwestora z DDJM, bo to ich wewnętrzna sprawa. Ja musiałem zostać. Jako projektant hotelu "Cracovia" próbuję ochronić istniejące wartości urbanistyczno-architektoniczne tej przestrzeni, a przede wszystkim zachować wpływ na ewentualny stopień przekształcenia lub przygotowania koncepcji właściwego zagospodarowania terenu w sposób nawiązujący do charakteru tego miejsca. Przyznam, że niełatwo daje się pogodzić marzenia projektanta z oczekiwaniami inwestora.

- Czy życzeniem inwestora jest galeria handlowa w miejscu hotelu? Rozważał Pan możliwość pogodzenia bryły budynku z funkcją handlową? Czy aby powstała galeria handlowa, hotel trzeba będzie wyburzyć?

- Artykuły prasowe sugerujące, co inwestor chce postawić w miejscu hotelu "Cracovia", podczas gdy żadne ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły - są przedwczesne. Odbyło się w tej sprawie już jedno spotkanie konsultacyjne w Urzędzie Miasta Krakowa. Opracowywane są różne koncepcje zagospodarowania terenu. Jedną z wielu jest wprowadzenie tu funkcji handlowej, ale łącznie z innymi wzbogacającymi ją elementami. Czy możliwe jest jej pogodzenie z bryłą budynku? Możliwa jest zarówno częściowa adaptacja, jak i częściowe przekształcenie, łącznie z rozbudową. Istotą dyskusji między mną a inwestorem jest przede wszystkim program i funkcja obiektu oraz architektura właściwa dla tego wyjątkowego otoczenia. Umowa z poprzednim właścicielem hotelu - Orbisem - zakazuje prowadzenia tu działalności hotelarskiej. Trzeba znaleźć jakiś kompromis, aby nowy obiekt wraz z otoczeniem żył, a nie był przez wiele lat jedynie stelażem dla reklam.

- Z informacji, które uzyskałam od rzecznika obecnego właściciela hotelu - Echo Investment - wynika, że jeszcze w tym tygodniu odbędzie się spotkanie w UMK, podczas którego zostanie pokazana koncepcja zagospodarowania terenu. Jest Pan zaproszony na to spotkanie?

- Aby prezentować koncepcję władzom miasta, musi być ona dojrzała i uzgodniona. Według mojej wiedzy tak nie jest. Musi się przecież również odnosić do stanowiska władz miasta. Sądzę, że w sprawie przyszłości "Cracovii" odbędzie się jeszcze wiele spotkań i dyskusji, zanim zostanie zaprezentowana opinii publicznej ostateczna koncepcja architektoniczna zabudowania tak ważnego dla nas wszystkich terenu.

Rozmawiała

Ewa Piłat