Po naszym artykule pt. „W niedzielę darmowa komunikacja dla kierowców” wśród internautów rozgorzała dyskusja na ten temat.
Dziwna prawidłowość : darmowe przejazdy z uwagi na smog w sobotę między świętami lub w niedzielę. W zwykłe dni tygodnia smog wraca do „normy” , a samochody na ulice.
mag
***
Fakty: sobota wieczór stacja pomiarowa przy ul. Bujaka na Kurdwanowie PM 2.5 ponad 1100% normy, PM 10 coś ponad 1000%. W tym samym czasie zanieczyszczenia emitowane głównie przez samochody (So2, No2) poniżej 50% normy. Zapada decyzja, że będzie w niedzielę darmowa komunikacja. Tylko po co, skoro temperatura ma być dodatnia i wiatr z zachodu będzie wiał? No i mamy dziś darmową komunikację przy 136% PM 2.5 i 123% PM 10 o godzinie 10 rano w niedzielę (stacja pomiarowa ul. Bujaka).
Poprzednim razem, gdy wprowadzili darmową komunikację było to samo.
Wnioski:
1. Jeśli darmowa komunikacja ma zmniejszyć zanieczyszczenia, to trzeba ją ustalać na podstawie prognozy pogody na najbliższą dobę, a nie po fakcie, bo wtedy często jest za późno.
2. Może by ktoś z urzędu miasta zbadał, czy ta darmowa komunikacja cokolwiek daje. Według mnie w zimie to jest totalna bzdura, a zanieczyszczenia są skutkiem palenia w kotłach węglowych (i śmieciowych). Może przy Alejach jakiś wpływ samochodów jest, ale nie na obrzeżach miasta. Jedynie w lecie, przy dużych upałach, smog samochodowy jest dokuczliwy.
Bednar
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?