MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Forum Czytelników

(opr. mst.)
Wyślij list: al. Pokoju 3, 31-549 Kraków. Dzwoń: 12 68-88-245. Pisz: [email protected]

* Z artykułów historycznych "Dziennika Polskiego" wynika, że wielkie zniszczenia przyniosła nam "okupacja" szwedzka, a w samej Szwecji jest pełno muzealnych skradzionych w Polsce artefaktów. Polska jest nazywana w szwedzkich muzeach największym wrogiem Szwecji. Skąd więc w Krakowie ulica Szwedzka?
Ignacy K., czytelnik

* Moje ogromne wątpliwości budzi fakt, że dziennikarze jednostronnie przedstawiają sprawę tzw. śmieciowego jedzenia w szkolnych sklepikach. To nie jest tak, że wszystkie tego typu placówki oferują złe i szkodliwe jedzenie. Na pewno są i takie, w których można kupić tylko szkodliwe słodycze i soki z cukrem. Ale przecież są i takie, gdzie dzieci mogą zaopatrzyć się w to, co lubią i co im nie szkodzi.

Wiele sklepików dostarczało naturalne soki , batoniki, które dodają energii czy świeże kanapki.
Moim zdaniem o wiele bardziej szkodliwe są rzeczy z konserwantami czy niewiadomego pochodzenia wędliny. A przecież w wielu domach takie właśnie produkty się je. Również wielu rodziców bez problemu karmi dzieci byle jakimi hamburgerami i frytkami smażonymi na starym tłuszczu. A potem ci sami nawiedzeni rodzice krzyczą, że szkolne sklepiki sprzedają tylko śmieciowe jedzenie.

Nie należy zrzucać winy na właścicieli sklepików, ale przede wszystkim edukować rodziców. Jeżeli dziecko zje raz na jakiś czas batonik, to na pewno zaszkodzi mu to mniej niż chińskie zupki czy hamburgery. O tym należy mówić.
Barbara W. z Krowodrzy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski