Pacjenci narzekają, ze do lekarzy długo się czeka. A teraz prawdopodobnie kolejki jeszcze się zwiększą, a wszystko to za sprawą nowych zasad wymyślonych przez NFZ.
Mogę to opisać na przykładzie pracy mojego męża, który jest lekarzem. Do niedawna pracował na kontrakcie i w przychodni. Niedawo okazało się, że z pracy w przychodni będzie musiał zrezygnować, właśnie z powodu nowych zasad.
Otóż NFZ wymyślił, że przychodnie nie powinny być otwierane w późnych godzinach popołudniowych, ale powinny rozpoczynać działalność od ok. godz. 13. W związku z tym lekarze, którzy pracują etatowo (jak od niedawna mój mąż), mogą się z pracą w przychodniach pożegnać.
Wiadomo bowiem, że etatowa praca kończy się ok. godz. 15 czy 16 . Tak więc lekarz pracujący na etacie nie ma możliwości zdążyć do przychodni na godz. 13. Efekt będzie więc taki, że wiele przychodni zapewne zakończy działalność, bo nie będą mieć wystarczającej liczby lekarzy do pracy. A kolejki będą rosły, bo pacjentów wcale nie ubędzie.
Ewa D., czytelniczka
***
Nie podoba mi się to, że w miarę upływu czasu na zmodernizowanej trasie od ronda Mogilskiego do placu Centralnego panuje coraz większy bałagan. Być może to efekt tego, że nie ma śniegu i niedoróbki nie zarosły trawą. Ale doskonale widać nieposprzątane działki przy torowisku, jakieś kawałki metalu, odłamki płytek i betonu.
A najlepiej prezentują się rozkopane rondo Czyżyńskie i plac Centralny.
Artur Białek, pasażer
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
