Bardzo mi się spodobało normalne i nowoczesne podejście do tematu walentynek, jakie zaprezentował „Dziennik Polski”. Nie było samego tylko pisania o czerwonych serduszkach, kwiatuszkach i wyznaniach. Dziennikarze napisali, że całe te walentynki to po prostu napędzanie ruchu w sklepach i lokalach usługowych, które specjalizują się w produkcji różnych miłosnych gadżetów. Przeciwko samemu obchodzeniu walentynek nie mam nic (oczywiście jeżeli jest to święto obchodzone nienachalnie i bez takiej wariacji jak np. w USA). Jednak uważam, że uczucia należy sobie okazywać zawsze, a nie raz w roku.
Barbara Żmuda ze Śródmieścia
***
Ludzie, którzy twierdzą, że palenie w piecach węglem i koksem jest tańsze i z niego nie zrezygnują, chyba nie myślą poważnie o zdrowiu swoim i swoich rodzin. Nie należy lekceważyć zanieczyszczenia środowiska. Jeżeli ogrzewamy dom opałem, który jest szkodliwym dla zdrowia, nie powinniśmy się dziwić, że prędzej czy później zachorujemy sami lub chore będą nasze dzieci. Moim zdaniem lepiej jest wydawać pieniądze na droższe ogrzewanie, ale nie płacić potem na lekarzy i za lekarstwa.
Czytelnik z Krowodrzy
***
Te krakowskie walentynki bardzo mnie zdenerwowały. Akurat na weekend przyjechała do mnie rodzina. I okazało się, że nie mogę jej zaprosić do żadnego przyzwoitego lokalu na obiad ani nawet na kawę. Nie mogę, bo wszędzie siedzą tłumy tzw. zakochanych i miejsc brak.
Krakowianin niewrażliwy, ale praktyczny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
