Chciałbym zwrócić uwagę na sprawę cmentarza Rakowickiego, a konkretnie – sprawę grobów wojskowych żołnierzy I wojny światowej. Niedawno odnalazłem w internecie kwaterę, w której leży brat mojej mamy.
Miał 21 lat, został powołany do wojska przez Austriaków we Lwowie, potem walczył na froncie we Włoszech i tam zginął od kuli armatniej. Przewieziono go do Krakowa i spoczywa w kwaterze nr XXIII, nazywa się Władysław Janowski herbu Strzemię.
Zginął 3 października 1914 roku. Byłem popatrzeć na tę kwaterę. Znajduje się tam pomnik z napisem „Bohaterom z lat 1914-1920”. Kwatera jednak wygląda na zapomnianą, nie było na niej kwiatów ani zniczy koło pomnika, nie mówiąc już o samych grobach. Nie było też posadzonych kwiatów, choć wokół jest na to miejsce.
Wydaje mi się to przykre, bo właśnie w tym roku mija 100 lat od pochowania pierwszych żołnierzy. Czy nie można zmobilizować grupy harcerzy lub nawet młodych żołnierzy z jednostki wojskowej znajdującej się za murem cmentarza, aby zechcieli zaopiekować się grobami poległych w XXIII kwaterze? A może Urząd Miasta Krakowa spojrzałby na tę sprawę i odnowił osypujący się pomnik?
Jerzy Haszczyński, mieszkaniec Śródmieścia
***
Zbliżają się wakacje, a wraz z nimi zapewne kolejna zmiana rozkładów jazdy. Bardzo jestem ciekawy, jakie pomysły mają tym razem urzędnicy na kolejne utrudnienie nam życia – skoro już tak skomplikowali je bezsensownym harmonogramem remontów.
Janusz K., pasażer
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?