Fonia czy kakofonia

Kazik Na Żywo
„Ostatni koncert w mieście”
5/6
SP Records, 2016

„Nie ma litości” - śpiewa Kazik Staszewski w utworze otwierającym koncertowy album jego rockowej formacji. I rzeczywiście: grupa postanowiła ostatecznie zawiesić działalność i rozstać się z fanami nagranym na żywo materiałem. To dobra decyzja, bo formacja najlepiej sprawdza się właśnie podczas występów. Potwierdza to „Ostatni koncert w mieście”, buchając potężną energią. Muzycznie to nic nowego - ale właśnie w takiej formie robi najmocniejsze wrażenie.

Big Cyc
„Czarne słońce narodu”
3/6
Firma księgarska Olesiejuk, 206

Trudno powiedzieć co sprawiło, że Skiba z kolegami zdecydował się tak radykalnie zaangażować po jednej ze stron politycznego sporu w Polsce. Czy autentyczne przekonania, czy może chęć zwrócenia na siebie uwagi? Faktem jednak jest, że po koncercie na manifestacji KOD-u, Big Cyc nagrał płytę wyśmiewającą personalnie obecny obóz władzy. Kto zna zespół, wie czego się spodziewać: prostej muzyki i topornego humoru. Czy taki materiał przysporzy KOD-wi zwolenników?

Dubska
„Ulicami”
4/6
Polskie Radio, 2016

Bardzo zagęściło się ostatnio na rodzimej scenie reggae i coraz trudniej się na niej przebić. Największe szanse na to ma obecnie grupa Dubska. Dowodzi nią wokalista i gitarzysta Dymitr, który jako uliczny bard przemierza polskie miasta, pisząc potem na podstawie zebranych doświadczeń ciekawe piosenki. Najnowsze z nich trafiły na płytę „Ulicami”, którą wyprodukował spec od nowoczesnych brzmień z Jamajki - Mothashipp. Wszystko wskazuje na to będzie sukces.