Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Folkowa księżniczka na ziarnku grochu

Paweł Gzyl
Anita Lipnicka ma dzisiaj image amerykańskiej dziewczyny z prerii
Anita Lipnicka ma dzisiaj image amerykańskiej dziewczyny z prerii Fot. archiwum wytwórni
Piątek, 12 grudnia, godz. 20, Rotunda. Kiedy wkroczyła do popowego panteonu, była jeszcze nastolatką. Wielkie sukcesy z Varius Manx sprawiły, że z dnia na dzień stała się rozpoznawalna.

–_ Zrozumiałam, że ponieważ wszyscy pilnie obserwują każdy mój krok, muszę się bardzo pilnować, aby nie zrobić jakiegoś głupstwa. Za nic w świecie nie chciałam, żeby pomyślano, iż uderzyła mi do __głowy przysłowiowa woda sodowa _– wspomina.

Ponieważ nie mogła się spełnić w Varius Manx jako autorka muzyki, postanowiła rozpocząć solową karierę. Aby nagrać swój debiutancki album, wyjechała do Londynu.

– W Anglii odżyłam: nie byłam rozpoznawana na ulicy i __miałam przyjaciół, którzy nie traktowali mnie jak gwiazdę, tylko normalną dziewczynę – podkreśla.

Już pierwsze piosenki Anity stały się przebojami, czyniąc z niej polską „księżniczkę popu”. Z czasem jednak proste i melodyjne hity znudziły się Anicie. I los chciał, że wtedy spotkała na swojej drodze Johna Portera. Miłość znalazła również swe przełożenie na muzykę – czego efektem okazał się bestsellerowy album „Nieprzyzowite piosenki”.

– Przyznam szczerze, że byłam już bardzo zmęczona szufladką z napisem „pop”, w jakiej zostałam zamknięta przez krytyków i słuchaczy. Czułam się niewiarygodna i marzyłam, aby odrodzić się na __nowo – tłumaczy.

Od tamtej pory Anita zwróciła się w swej solowej twórczości w stronę akustycznego grania folkowego o mrocznym tonie. Dowodem na to jej autorskie płyty „Hard Land of Nowhere” i „Vena Amoris”. To właśnie pochodzące z nich piosenki usłyszymy w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski