Fetor w szkole

   Do zdarzenia doszło około godz. 13.20, w trakcie przeprowadzania doświadczenia chemicznego. - To był po prostu przykry wypadek. Nauczycielka prowadząca zajęcia zapewniła, że to nic groźnego, ale zapach był tak silny, że postanowiłam zwolnić uczniów do domu i odwołać zaplanowaną na popołudnie konferencję - powiedziała nam dyrektor ZS w Proszowicach Dorota Król.
   Na miejsce wezwano strażaków i pogotowie gazowe. - Zapach był rzeczywiście bardzo nieprzyjemny, przypominający fetor wydzielany przez zepsute jajka. Nie było jednak zagrożenia zatruciem czy wybuchem. Również gazownicy sprawdzili, że zdarzenie nie miało związku z nieszczelnością instalacji gazowej - mówi Waldemar Dulewicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
   Smród był tak intensywny, że ostatnie dwie lekcje trzeba było odwołać również w oddalonym o kilkaset metrów gimnazjum. Po zdarzeniu budynek Zespołu Szkół był solidnie wietrzony. Dzisiaj zajęcia mają się w nim odbywać normalnie.
(ALG)