Festiwal Muzyka w Starym Krakowie pod znakiem zapytania. Organizatorzy czekają nadal na obiecane pieniądze od Urzędu Miasta

Muzyka w Starym Krakowie to jeden z najstarszych festiwali pod Wawelem. W tym roku powinna odbyć się jego 48. edycja. Inicjatorem i dyrektorem festiwalu jest od początku ceniony polski dyrygent Stanisław Gałoński.

- Czterdzieści osiem lat temu prezydent Krakowa powiedział mi, że coraz więcej turystów przyjeżdża do miasta, a nie w nim co robić, bo jest tylko striptiz na Krzemionkach. „Czy ma pan pomysł na coś sensownego?” - spytał. Na drugi dzień zgłosiłem się do niego i powiedziałem, że chętnie zrobię festiwal. „Znajdziemy jakieś pieniądze. Proszę robić” – usłyszałem. Zobowiązałem się więc do tego i dyrektoruję festiwalowi już prawie pół wieku – mówi nam Stanisław Gałoński.

Festiwal Muzyka w Starym Krakowie organizuje dziś Fundacja Capella Cracoviensis, która powstała w 1991 roku z inicjatywy dyrygenta. W tym roku stanęła ona do otwartego konkursu na festiwale, ogłoszonego przez miasto Kraków. Przedstawiony projekt nie zdobył jednak wymaganej ilości punktów. Wtedy Stanisław Gałoński interweniował u prezydenta Krakowa – i z jego rezerwy obiecano Fundacji 375 tys. zł. na zorganizowanie festiwalu. Do tej pory jednak kwota ta nie została jej przekazana. To stawia festiwal pod znakiem zapytania.

- Nie mam w tej chwili żadnej możliwości zapłacenia za druk plakatów festiwalowych czy zakupienia biletów na samoloty dla wykonawców z zagranicy. Jak na razie pewne są tylko dwa koncerty – inauguracyjny w Filharmonii Krakowskiej, bo jej dyrektor obiecał jego sfinansowanie oraz włoski, który ma zapewniony budżet z Włoskiego Instytutu Kultury w wysokości kilku tysięcy euro. Jeżeli chodzi o pozostałe dziesięć – wszystko jest pisane palcem po wodzie – skarży się Stanisław Gałoński.

Chcąc dowiedzieć się czy Muzyka w Starym Krakowie odbędzie się w tym roku, skontaktowaliśmy się z Katarzyną Olesiak, dyrektorką Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa, który ma przekazać obiecane fundusze na realizację festiwalu.

„Umowa jest w trakcie podpisywania. Dopiero w ubiegły piątek 4 sierpnia Fundacja przystąpiła do jej podpisania i zostały uzgodnione jej warunki. Poza tym zasada jest taka, że płacimy za realizację zadania po jego wykonaniu. W przypadku tej umowy planowane jest wypłacenie zaliczki w wysokości 100 tys. zł w dniu 14 sierpnia 2023 roku” – napisała nam w sms-ie Katarzyna Olesiak.

Jeżeli tak się stanie, w ramach festiwalu Muzyka w Starym Krakowie odbędzie się w sumie dwanaście koncertów. Inauguracja nastąpi 15 sierpnia o godz. 18 w Filharmonii Krakowskiej. Potem wysłuchamy koncertów w Kościele Ewangelicko-Augsburskim (16 sierpnia), na Wawelu (18 sierpnia), w bazylice oo. Franciszkanów (20 sierpnia), w kościele oo. Pijarów (21 sierpnia), w bazylice oo. Jezuitów (23 sierpnia), w kościele św. Bartłomieja w Mogile (25 sierpnia), w kościele ss. Norbertanek (27 sierpnia), w bazylice oo. Dominikanów (28 sierpnia), na dziedzińcu Collegium Nowodworskiego (29 sierpnia), na krużgankach klasztoru oo. Franciszkanów (30 sierpnia) i w kościele św. Piotra i Pawła (31 sierpnia).

- Jeśli pojawią się pieniądze, to zrobimy te koncerty. Na pewno nie wystąpią żadne patałachy, tylko sami wykonawcy z najwyższej półki. Niestety: kilku znakomitych artystów już nam odmówiło współpracy, bo nie mogą dłużej czekać. Ten ma zaproponowany koncert w Utrechcie, a tamten – w Sztokholmie. A my każemy im czekać nie wiadomo ile, bo ktoś w Wydziale Kultury nie może się zdecydować na przekazanie nam pieniędzy. Nie chcę tu wylewać swoich żali, ale sytuacja naprawdę jest niepewna – twierdzi Stanisław Gałoński.

Mimo tego, że Muzyka w Starym Krakowie stoi ciągle pod znakiem zapytania, można już kupować bilety na festiwalowe koncerty w cenach do 50 zł na stronie internetowej GoOut oraz w Punktach Informacji Miejskiej w Krakowie. Wszystkie informacje na stronie internetowej www.mwsk.eu.