Przypomnijmy, że Nagroda Conrada zostaje przyznana za literacki debiut. Słoniowska zachwyciła czytelników opowieścią o relacji między młodą kobietą i dojrzałym mężczyzną, „o poszukiwaniu i określaniu własnej tożsamości, z łuszczącymi się fasadami i wybrzuszonymi balkonami lwowskich kamienic w tle” - jak napisało wydawnictwo Znak.
„Dom z witrażem” to czteropokoleniowa saga rodzinna, w której opowieści o polskiej i ukraińskiej historii splatają się na poziomie osobistych wyborów, losów poszczególnych bohaterów, z których każdy doświadczył życia w innej epoce.
Książka Słoniowskiej była już nominowana do Nagrody Literackiej Nike (2016) i zwyciężyła w konkursie na najlepszą polską powieść współczesną wydawnictwa Znak w 2014 roku.
Autorka jest Ukrainką z polskimi korzeniami, od lat mieszka jednak w Krakowie. Jest dziennikarką i tłumaczką, znawczynią historii Lwowa, autorką albumu „Przedwojenny Lwów. Najpiękniejsze fotografie” (2013).
Z tegorocznego Festiwalu Conrada zapamiętamy nie tylko moment wręczenia pisarce ważnej nagrody literackiej, ale również spotkania z wybitnymi autorami, takimi jak Michael Cunningham. To amerykański pisarz, znany przede wszystkim za sprawą bestsellerowej powieści „Godziny” (nagrodzonej Pulitzerem), inspirowanej życiem i twórczością Virginii Woolf. O zmaganiu się ze sztuką pisania mówił: - Zderzamy się z ograniczeniami, staramy się nazwać coś, czego język nie potrafi wyrazić, więc zbliżamy się do tego tylko w połowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?