Konkwistadorzy Francesco Pizzaro zniszczyli Imperium Inków dla złota i srebra. Ich uwadze uszły dwa największe dobra Ameryki Południowej: ziemniaki i alpaki.
Zacznę od alpaki. Długą szyję zwierzaka zdobi pocieszna głowa z parą wielkich, budzących sympatię oczu. Alpaka jest przynajmniej dwa razy cięższa od naszej owcy i ma dłuższe kończyny. Dzięki gęstej okrywie wełnistych włosów znakomicie znosi ekstremalne warunki andyjskich szczytów.
Okrycia z delikatnej wełny mogli nosić tylko najwyżsi dostojnicy z królem na czele. Alpaki strzyżono podobnie jak owce. Materiał nie wymagał barwienia, gdyż alpaki dawały wełnę w 20 naturalnych odcieniach. Chroniła od zimna zapewniając jednocześnie wymianę powietrza.
Tkaniny o oddychających właściwościach wymyślono kilkadziesiąt lat temu. Prócz tego zwierzaki nosiły niewielkie ciężary i były źródłem pożywnego mięsa. Hiszpanie wszystko zaprzepaścili. Stada wybito lub zamęczono pracą w kopalniach kruszców.
Alpaki wróciły do łask w XX wieku. Jedna rzecz nie uległa zmianie: tylko najbogatszych stać na ekskluzywne okrycia z alpaki, nazywanych (poniewczasie!) zlotem Inków.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?