MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Rzecz o gniewoszu

Grzegorz Tabasz
Dzisiaj opowiem o strasznym wężu. Tylko z nazwy. I niestety strasznym pechowcu. Nie o gigantycznym pytonie, którego, niczym igły w stogu siana, szukały przed laty służby w czasie wakacji, lecz innym rodzimym wężu. Gad ów okrutnie źle kończy. I to po każdym chyba kontakcie z człowiekiem. Rzecz o gniewoszu.

FLESZ - Jaka pogoda na drugą połowę wakacji?

od 16 lat

Mały wąż o zgrabnej sylwetce w kolorze miedzi. Nieszkodliwy łowca jaszczurek i drobniejszych gryzoni, które dusi mocnymi skrętami ciała. Jak się nie ma jadu, to ofiarę trzeba żywcem zębami złapać i oddechu pozbawić. Ciężka praca.

Zgodnie ze swoją nazwą gatunkową gniewosz ma gniewny charakter. Skacze do oczu z rozdziawionym pyskiem, wściekle syczy. Gniewa się niepotrzebnie. Nawet usiłuje kąsać, choć żadnego jadu nie posiada. Ta ostatnia rzecz nie ma najmniejszego znaczenia, gdyż ludzie nie rozważają subtelnej kwestii jadowitości, lecz hardego gada tłuką czym popadnie. Każdy wąż to żmija.

Zaś agresywny wąż to bardzo, bardzo straszna żmija. Jak takiej gadziny nie ubić? Tak też było w pewnym ogrodzie w Beskidzie Sądeckim. Białogłowy na widok gada narobiły rabanu. Sąsiad płot przeskoczył i węża poćwiartował. Na fotografii rozpoznałem gniewosza, których wiele w okolicy w ten sam sposób życie kończy. Gdym ostrożnie o szkodliwości czynu wspomniałem, nasłuchałem się różności. Wąż to waż, zabić profilaktycznie trzeba.

Rozmowa była trudna do chwili, gdy nieśmiało wspomniałem o możliwości otrzymania dotacji na przystosowanie ogrodu dla rzadkich i chronionych gadów, które krzywdy nikomu nie uczynią. Zapadło milczenie. Pieniądze powiadasz… Możemy o tym porozmawiać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski