Nie wiem, czy sprzyjało im szczęście i krople wody zwyczajnie mijały lecące obiekty, czy sztuka latania. W każdym razie żaden z nich nie spadł na ziemię. Być może był to tylko akt skrajnej desperacji i poszukiwanie pokarmu potrzebnego przed zima. Uciekłem czym prędzej, gdy pierwsi krwiopijcy zabrzęczeli mi koło twarzy.
Komary tną jak niegdyś. Jak w lata o prawidłowej ilości wilgoci, do której zbliżyliśmy się w tym roku. Kilka lat suszy stępiło ich liczebność, ale tego roku komary wróciły do sił. Czyli żadna tragedia. Na pocieszenie mam dobrą wiadomość. Wyobraźmy sobie, że wszystkie komary naszego regionu stanowią rodzaj wielkiego tortu. Kompletnego i skończonego przez cukiernika.
Kto może i zechce odkrawa sobie kolejne porcje i starannie wyjada okruszki. Komary to wymarzone danie dla kilkudziesięciu gatunków naszych nietoperzy. Nocni łowcy, którzy też chcą przytyć przed zimą. Dalej wyrośnięte pająki z sieciami. W dzień ptaki owadożerne. Są też kontuzje. Komarzy tort maleje w oczach. Jeszcze tylko krótka chwila, a zapanuje spokój.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Tak mieszkają Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Oto dom słynnej pary seniorów
- Miasta rozwodników w Małopolsce. Tu małżeństwa rozpadają się najczęściej
- Romantyczna Małopolska. W tych miejscach serce może zabić mocniej
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Brakuje już tylko parawanów!
- Atrakcyjne nowe kąpielisko pod Krakowem. Woda, molo, plaże ZDJĘCIA
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?