Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Czy można zjeść mumię?

Grzegorz Tabasz
Wiatr wyczyścił drzewa z liści i na jabłoniach tudzież innych drzewach owocowych odkrył mumie. Czy można zjeść mumię? Można. Te prawdziwe, egipskie były kiedyś składnikami bardzo skutecznych leków. To nie pomyłka tylko bezkrytyczna wiara w cuda. Zaś te drugie, owocowe również są jadalne. To tylko kwestia głodu.

Przyrodnicza mumia nigdy nie jest większa niż owoc, z którego powstała. Latem część owoców atakuje parch, a jeśli sadownik zaniedbał opryski to choroba czyni znaczne postępy. Mumie wiszą na drzewach i spokojnie czekają wiosny, by wykonać wrażą robotę, o czym potem.

Zjadaczem mumii było stado gawronów. Oglądałem je w samo południe. Wyglądały na przybyszów z północy, którzy dopiero co do nas przylecieli na zimowe wakacje. Kiedy głód dociśnie pusty żołądek do kręgosłupa, to nawet zasuszona mumia staje się pyszną przekąską. Najpierw pozrywały wszystko, co było na grubszych gałązkach.

Zasuszone owoce spadły na mokrą trawę, gdzie nasiąkły wodą. Potem gawrony pracowicie mieliły zdobycz w dziobach. Pewnie ktoś mi powie, że zdechną od sparszywiałego pokarmu. Spokojnie. Gawrony i wrony to zjadacze padliny i odpadków. Trącące grzybem jabłuszko to dla nich pikantna przekąska. Przy okazji posprzątają sad. Wiosną mumie rozsiałyby zarodniki parcha po całej okolicy.

Ofiarą grzybowej infekcji padłyby jabłonie w okolicy. Ot, cenny pożytek z czarnych ptaków i głodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski