Fałszywe zgłoszenie 12-latka. Służby wielickie: policja i straż postawione na nogi

Sytuacja była nerwowa. Jak informuje wielicka policja, operator numeru alarmowego odebrał telefon od dziecka. Chłopiec zgłosił, że jego mama zasłabła i straciła przytomność, po czym się rozłączył.

- Z uwagi na to, że połączenie zostało wykonane z telefonu bez karty sim, nie było możliwości oddzwonienia. Ustalono, że telefon lokalizował się na terenie gminy Gdów. W związku ze zgłoszeniem, z którego wynikało, że zagrożone jest życie człowieka – policjanci wszczęli procedury mające na celu zlokalizowania dokładnego adresu skąd zostało wykonane połączenie - informuje Komenda Powiatowa Policji w Wieliczce.

W działaniach służb brali udział policjanci z Komisariatu Policji w Gdowie oraz funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KPP Wieliczka oraz Rewiru Dzielnicowych KPP Wieliczce, a także Komisariatu Policji w Niepołomicach. W akcję włączono również zastępy OSP Cichawa i PSP Wieliczka.

- Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji ustaliliśmy adres, z którego dzwoniło dziecko. Jak się okazało połączenie to zostało wykonane przez 12-letniego chłopca, który z uwagi na nieobecność mamy został w domu pod opieką babci - relacjonuje policja.

Policja prosi o rozwagę przy udostępnianiu telefonów komórkowych dzieciom bez odpowiedniej kontroli, aby nie dochodziło do podobnych sytuacji, które w tym przypadku okazały się niepotrzebnym zaangażowaniem służb w akcję mającą na celu udzielenie pomocy osobie, która pomocy tej nie wymagała.

Testy krwi prognozują ryzyko zawału serca