Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Falstart nowej organizacji ruchu na placu Nowym. Kierowcy ignorują zakazy wjazdu

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Pomimo wprowadzenia zmian na placu Nowym ruch nadal jest duży
Pomimo wprowadzenia zmian na placu Nowym ruch nadal jest duży fot. Andrzej Banaś
Kazimierz. Niejasne oznakowanie oraz brak informacji wśród mieszkańców - tak wyglądał pierwszy dzień zmian dla pojazdów wjeżdżających do centrum Kazimierza.

Przez ponad trzy tygodnie, w ramach eksperymentu Fundacji Napraw Sobie Miasto oraz magistrackiego Wydziału Gospodarki Komunalnej, wjazd na plac (na ul. Estery oraz przy budynkach nr 1-4) jest możliwy tylko dla mieszkańców oraz dostawców. Celem projektu jest uspokojenie ruchu w centrum Kazimierza i odzyskanie przestrzeni publicznej dla pieszych.

To teoria, która jednak nie zdała egzaminu po zderzeniu z rzeczywistością. - Auta cały czas tutaj jeżdżą. Nie widzę większej różnicy w porównaniu z poprzednimi dniami - podkreślił Szymon Nowak, sprzedawca pamiątek. Podobnie, jak większość zapytanych osób na placu Nowym, o nowej organizacji ruchu dowiedział się od nas. Odnaleźć się w drogowym eksperymencie nie pomaga również oznakowanie w centrum Kazimierza.

Kierowcy wjeżdżając na plac Nowy dostają tylko ogólne informacje, ale nie szczegóły nowej organizacji ruchu. Te są dostępne na tabliczkach, ale dopiero wewnątrz placu. W efekcie na wyłączonym z normalnego ruchu odcinku, można zauważyć sporą aktywność samochodów prywatnych.

Zakazy ignorują także kierowcy pojazdów dostawczych. W ramach nowych przepisów, mogą oni podjeżdżać pod lokale gastronomiczne i sklepy wyłącznie w godzinach między 23 a 10 rano. Tymczasem wczoraj, jeszcze w okolicach południa, „dostawczaki” swobodnie kursowały wokół placu Nowego. Co więcej na miejscu nie zauważyliśmy patrolu policji i straży miejskiej, dzięki czemu kierowcy bezkarnie mogli łamać zakazy w centrum Kazimierza.

Projekt Nowy Plac Nowy to nie tylko ograniczenia dla kierowców, ale przede wszystkim więcej przestrzeni dla pieszych. Znaki z zakazami to nie wszystko. Od 15 lipca do 6 sierpnia wzdłuż ul. Estery ustawione zostaną m.in. ławki i zieleń w donicach.

- Obecnie plac Nowy jest trudny do przemieszczania się. Dlatego naszym projektem chcemy pokazać, że możliwe jest pogodzenie pieszych, rowerzystów i kierowców - wyjaśnia Magdalena Jochemczyk z Fundacji Napraw Sobie Miasto, koordynator projektu Nowy Plac Nowy - Alternatywna Przestrzeń Publiczna.

Swoje uwagi na temat nowej organizacji ruchu w centrum Kazimierza będzie można przekazać podczas spotkań z mieszkańcami, które zaplanowano: 27 lipca i 3 sierpnia. Ponadto w dniach 22 oraz 24-26 lipca na placu Nowym pojawi się specjalny punkt konsultacyjny.

Wynikom eksperymentu z przestrzenią na Kazimierzu mają bacznie przyglądać się urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Już w zeszłym roku swoimi siłami testowali zmianę organizacji ruchu na placu Nowym. Również wtedy kierowcy ignorowali znaki zakazu.

Mówimy po krakosku - odcinek 12. Zróbże, idźże, weźże

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski