Justyna Sosnowska bardzo udanie zastępowała Ivanę Plchotovą FOT. (KOW)
SIATKÓWKA. Jutro w Bielsku-Białej czeka zawodniczki z Muszyny bardzo trudne zadanie
Po kilku tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją pięty do gry wróci jedna z liderek drużyny, czeska środkowa Ivana Plchotova. Na boisku być może pojawią się także Marina Cvetanović, która we wtorkowym meczu Pucharu CEV z Lokomotiwem Baku nie mogła wystąpić z powodów formalnych i Magdalena Piątek, którą z tego spotkania wykluczył uraz.
Do całej trójki świetnie pasuje fraza "być może", bo a Azerkami świetnie spisały się siatkarki, które zastępowały to trio. Mowa m.in. o 21-letniej środkowej Justynie Sosnowskiej.
- Mogę tylko się cieszyć, że jest rywalizacja w zespole. Kto zagra? Decyzje dopiero podejmę - wyjaśnia szkoleniowiec. - Jak spisały się zmienniczki? Byliśmy przyparci do muru. Dziewczyny odpowiedzialność bez większych problemów udźwignęły - dopowiada.
Muszynianki w 13 do tej pory rozegranych spotkaniach Orlen Ligi zdobyły 17 punktów. Aluprof ma na koncie pięć "oczek" więcej, ale też jeden mecz więcej. - Już po tym widać, że dla nas to bardzo istotne spotkanie. Powiedziałbym nawet, że kluczowe. Punkty są nam bardzo potrzebne. Będziemy dążyć ze wszystkich sił, żeby je z Bielska przywieźć - zapewnia trener.
W Muszynie mają coraz lepsze nastroje. Co prawda przed tygodniem drużyna przegrała w Policach 1:3, ale za styl była bardzo chwalona. A po kilku dniach, z Lokomotiwem, rozegrała jeśli nie najlepsze, to na pewno jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. - W Policach przegraliśmy, ale ze swojej strony zagraliśmy na podobnym poziomie jak potem z Azerkami. A na nie to wystarczyło - twierdzi Bogdan Serwiński.
Aluprof co prawda we wtorek w Pucharze CEV niespodziewanie przegrał 0:3 na wyjeździe z ukraińskim Chimikiem Jużnyj, ale wcześniej w lidze w Dąbrowie Górniczej potrafił zwyciężyć 3:1. - Wtedy zagrałyśmy zespołowo. Taktyka była realizowana. Wszystko wychodziło. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie - mówi kapitan bielszczanek Małgorzata Lis.
To zapowiada wielkie emocje. - Na pewno Aluprof punktów łatwo nie odda, więc jest szansa na dobre widowisko. Miejmy nadzieję, że kibice mecz będą oglądać z przyjemnością - kończy Serwiński.
Łukasz Madej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?