Ekstrim wraca do gry i pała żądzą rewanżu

Będzie to spotkanie z gatunku „o 6 punktów”, bowiem czwartyw tabeli Ekstrim o 5 „oczek” wyprzedza piątą w stawce ekipę ze Świecia. Wygrana pozwoli na dłużej pozostawić rywala w tyle. W gorlickim klubie podkreślają, że ten mecz ma dla nich szczególny charakter z jeszcze jednego powodu.

– W pierwszej rundzie przegraliśmy w Świeciu (1:3 – przyp. art). To była nasza pierwsza porażka w __sezonie, dziewczyny bardzo chcą się teraz zrewanżować. Zamierzamy udanie zacząć nowy rok – mówi trener Ekstrimu Grzegorz Silczuk.

Świąteczno-noworoczną przerwę w rozgrywkach siatkarki Ekstrimu wykorzystały na wyleczenie kontuzji. Z poważniejszymi urazami poradziły sobie najbardziej doświadczone w zespole zawodniczki, od których wiele zależy, atakująca Magdalena Żochowska (miała problem z plecami) i przyjmująca Katarzyna Wąsowska (bark).

Forma Jokera jest niewiadomą. Niedawno doszło do zmiany na stanowisku trenera – w połowie grudnia rozstano się z Mariuszem Bujkiem, drużynę prowadzi teraz drugi szkoleniowiec Andrzej Nadolny. Pod jego wodzą zespół rozegrał jedno spotkanie, jeszcze przed świętami dopisując do swego konta komplet punktów. Choć z drugiej strony strata seta (3:1) w domowym starciu z outsiderem I ligi, SMS PZPS Szczyrk, chluby Jokerowi nie przynosi.

_– Atutem Jokera jest wyrównana kadra. Pierwszy mecz z nim układał się po naszej myśli, ale po zmianach w składzie rywalki zaczęły grać lepiej i __zwyciężyły _– mówi Silczuk.

Sobotni mecz w Gorlicach połączony będzie z akcją charytatywną, prowadzona będzie zbiórka pieniędzy na WOŚP.

Inne mecze 14. kolejki: SMS PZPS Szczyrk – Budowlani Toruń, Karpaty Krosno – Roltex Zawisza Sulechów, Sokołów Nike Węgrów – Sparta Warszawa, Silesia Volley Mysłowice – ŁKS Commercecon Łódź, Jastrzębie-Borynia PLKS Pszczyna – Murowana Goślina.