MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekolodzy: zniszczono połowę siedlisk chomika na budowie S7. GDDKiA: to nieprawda!

Piotr Subik
Piotr Subik
Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Marzena Bugala-Azarko / Polska Press
W tej chwili na budowanym odcinku drogi S7 Szczepanowice – Widoma zniszczona została już połowa siedlisk chomika europejskiego, jakie wykazał nasz raport złożony jeszcze przed wydaniem pozwolenia na budowę - poinformowało 4 października Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. - To nieprawda, nory zostały zinwentaryzowane i odgrodzone, żadne prace nie są w tych miejscach prowadzone - odpiera zarzuty Iwona Mikrut z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.

Przypomnijmy, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot zapowiedziała wystąpienie do instytucji unijnych o odmówienie dofinansowania dla budowy odcinka drogi ekspresowej S7 pomiędzy Szczepanowicami a Widomą. Chcą też, aby inwestycję wstrzymał sąd. Na obszarze, po którym ma prowadzić szosa szybkiego ruchu w kierunku woj. świętokrzyskiego, doliczyli się bowiem 55 nor zamieszkiwanych przez chomiki europejskie. To gatunek ściśle chroniony w Polsce. Ich zdaniem GDDKiA na etapie planowania inwestycji nie wzięła tego pod uwagę.

16.07.2017 jaworznoprogram reintroduckji chomik europejskimarzena bugala- azarko /dziennik zachodni/ polska press

Skąd się wzięły chomiki w Małopolsce? Zawsze tu były [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Urzędnicy mieli też nie wziąć pod uwagę raportu dotyczącego chomików, przekazanego przez ekologów. "Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad [GDDKiA], zlekceważyła ten raport i uznała, że chomików tam nie ma, ponieważ wynajęci przez nich ludzie przez rok byli w stanie odnaleźć tylko 2 nieaktywne nory. Oczywiście było to w interesie GDDKiA. GDDKiA nie chce bowiem znaleźć chomika i ukrywa ten niewątpliwy fakt, bo musiałaby przeprowadzić inwentaryzację, wystąpić o pozwolenie na odłowienie i przeniesienie chomików, a także wprowadzić zmiany w projekcie – ująć przejścia dla zwierząt, wygrodzić drogę. Przyznanie się teraz oznaczałoby, że poświadczyli nieprawdę składając wniosek o pozwolenie na budowę" - czytamy w komunikacie PnRWI.

"GDDKiA po raz kolejny pokazało, że nie radzi sobie z projektowaniem i budowaniem dróg. Sprawa z chomikiem jest skandaliczna" - twierdzą ekolodzy spod Bielska-Białej.

Czytaj także:

Ekolodzy: ratujmy chomiki na budowie drogi S7

Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że chomikom nie stanie się krzywda, choć zaznacza, że ani drogowy ani nadzór przyrodniczy nie widzieli jeszcze tego zwierzęcia na budowie drogi ekspresowej S7.

- Mamy zinwentaryzowane około 50 nor, o takiej liczbie mówimy, a nie o tysiącu. Teraz sprawdzamy, czy nory są czynne i czy przebywają w nich chomiki – mówi dyrektor Pałasiński.

Kiedy przeprowadzono dodatkową inwentaryzację? Jak mówi rzeczniczka GDDKiA w Krakowie Iwona Mikrut, odbyła się ona w ramach prowadzonego na bieżąco nadzoru przyrodniczego po oddaniu placu budowy wykonawcy a przed wbiciem w ziemię pierwszej łopaty.

Jeśli okaże się, że chomiki rzeczywiście żyją na przebiegu trasy szybkiego roku, czekają je przenosiny w inne miejsce. To już zostało przesądzone w decyzji środowiskowej dla drogi S7 – taki sposób ochrony chomików nakazała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. - Są miejsca, w które możemy przenieść chomiki. Ostatnio otrzymaliśmy zapytanie z terenu Śląska, gdzie będzie odtwarzana populacja chomików – dodaje Tomasz Pałasiński.

Zwierzęta, które mają swoje legowiska w sąsiedztwie trasy S7, mogą pozostać na miejscu. Wtedy możliwe będzie wykonanie dla nich specjalnych przejść pod drogami. Będą rury niewielkiej średnicy, do 10 cm, więc ich usytuowanie pod drogą nie będzie żadnym problemem technicznym.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski