Jak podkreśla Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, akcja „Stop Rzeczpospolitej Myśliwskiej” nie ma wymiaru politycznego.
- Problem polega na tym, że nowe prawo pisane jest z pogwałceniem tak podstawowych praw obywateli, jak swobodny dostęp do lasów czy prawo do decydowania o wykorzystaniu własnej ziemi - mówi Radosław Ślusarczyk.
Zgodnie z propozycjami ministra Szyszki m.in. właściciele nieruchomości nie będą mogli skutecznie sprzeciwiać się polowaniom na ich ziemi, myśliwi będą mogli np. wygonić turystów z lasu, kiedy odbywać się będzie polowanie, polowania nie zostaną odsunięte od zabudowań (obecnie można strzelać do zwierząt w odległości 100 m od domów), nadal też organizowane będą łowy z udziałem dzieci w nagonkach.
O tym wszystkim organizatorzy akcji „Stop Rzeczpospolitej Myśliwskiej” poinformowali w specjalnej petycji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego akurat jego? Nie tylko ze względu na jego władzę.
- Prezes Kaczyński wielokrotnie podkreślał swoją sympatię do zwierząt, dlatego mamy nadzieję, że nie pozwoli na przyjęcie ustawy, która uderzy w ich dobrostan - mówi Cezary Wyszyński z Fundacji Międzynarodowy Ruch na rzecz Zwierząt - Viva!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?